Ostatnio w prezencie dostałam gofrownicę. Bardzo się ucieszyłam, bo ja i moi bliscy uwielbiamy gofry. Dlatego dziś zapraszam Was na pyszne domowe gofry, które podałam z konfiturą z wiśni. Połączenie idealne. Gofry znikały w oka mgnieniu w zadowolonych buziach domowników 😉 Spróbujcie i Wy.
Składniki:
- 3 jajka M
- 2 łyżki cukru
- szczypta soli
- 125 ml oleju
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka cukry z prawdziwą wanilią (lub 1 cukier wanilinowy)
- 1/2 litra mleka (u mnie 2%)
- 2 szklanki mąki pszennej (u mnie luksusowa Typ 550 Młyny Stoisław)
- do podania – konfitura z wiśni Stovit
Przygotowanie:
Najpierw ubijamy białka ze szczyptą soli. Następnie dodajemy żółtka, miksujemy na mniejszych obrotach. Następnie dodajemy resztę składników, miksując. Ciasto powinno być gęstsze od ciasta naleśnikowego. Gofrownicę natłuszczamy i wylewamy ciasto – u mnie około 1 małej chochelki na 1 gofra.
Przepis sprawdzony również w wersji ekspresowej – zmiksować wszystkie składniki razem.
Uwaga: Aby gofry wyszły chrupiące i nie „giętkie”, najważniejsza jest moc gofrownicy! Idealna jest, ta o mocy 1.700 W. Jeżeli takiej nie posiadamy (ja w swoim życiu miałam wiele różnych urządzeń), wówczas liczy się czas nagrzewania przed nałożeniem kolejnej porcji masy gofrowej. Im dłużej gofrownica się nagrzewa, tym nasze gofry wyjdą lepsze. Przepis i uwagi odnośnie nagrzewania gofrownicy sprawdzone przeze mnie oraz moich znajomych i rodzinę. Sprawdza się bardzo dobrze. Spróbujcie.
Do przygotowania gofrów użyłam mąki pszennej z Młynów Stoisław. Młyny Stoisław, to 50 lat jakości.W ofercie producenta znajdziecie mąki, kasze, płatki i otręby spożywcze.
Smacznego
Domowe gofry są najlepsze! Chętnie bym takiego gofra zjadła na deser 🙂
Zapraszam 😉
Zjadłabym z chęcią 🙂
🙂