Dziś zapraszam Was na pyszne, proste w przygotowaniu ciasto z brzoskwiniami i masą makową. Moja rodzina je uwielbia, dlatego pojawia się u nas właściwie na każdej uroczystości. Tym razem przygotowałam je na sylwestrową „domówkę”. W końcu w taki dzień nie może zabraknąć również odrobiny słodyczy 😉
Korzystając z okazji życzę Wam raz jeszcze zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń i realizacji wszystkich planów i postanowień w tym Nowym 2018 Roku.
P.s.
21.12 dostałam wspaniałą niespodziankę od Lidl, która ucieszyła wszystkich domowników – i tym małych i tych dużych. Produkty jakie w niej znalazłam były idealne do świątecznych wypieków i na osłodę każdego dnia. Paczkę pokazywałam Wam już przed świętami na fanpagu na Facebook. Dziś polecam Wam te i inne produkty również do sylwestrowych wypieków.
W sklepach Lidl znajdziecie duży wybór produktów do wypieków np. produkty do pieczenia marki Belbake, orzechy i migdały Alesto (wspaniałe jako sylwestrowa przekąska) czy najróżniejsze słodkości Favorina. Polecam!
Paczka niespodzianka od Lidl Polska
#LidlPolska
Składniki: (na kwadratową blaszkę 24×24 lub tortownicę 26 cm)
- 200 g masła lub margaryny
- 200 g cukru
- 2 łyżeczki cukru wanilinowego – użyłam marki Belbake z Lidl Polska
- 3 jajka
- 170 g mąki pszennej
- 30 g mąki ziemniaczanej
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- połówki brzoskwiń w lekkim syropie
- 1 puszka masy makowej – do nabycia w Lidl Polska
- cukier puder do oprószenia ciasta
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzewamy do 210 stopni (grzanie dół, bez termoobiegu).
Do misy przekładamy masło (lub margarynę), wbijamy całe jajka, dodajemy cukier i cukier wanilinowy. Całość miksujemy. Następnie wsypujemy obie mąki z proszkiem do pieczenia i miksujemy do uzyskania jednolitego gęstego ciasta.
Ciasto nakładamy łyżką w kilka miejsc do wysmarowanej i obsypanej kaszą manną tortownicy. Ciasto nie zakryje całego dna tortownicy – tak ma być. W puste miejsca nakładamy masę makową. Resztę masy dowolnie układamy na wierzch. Na koniec na wierzch ciasta wciskamy dowolnie połówki brzoskwiń (wcześniej warto je przeciąć na pół lub mniejsze kawałki w zależności od tego jakie duże owoce mamy, moje były małe).
Ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika na środkowy poziom. Pieczemy około 45 minut – boki ciasta powinny ładnie odchodzić, a wierzch być zarumieniony. Stan upieczenia można też sprawdzić patyczkiem wbitym w ciasto. Czas pieczenia może być różny w zależności od piekarnika.
Po wystudzeniu ciasto można oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego