Święta już tuż tuż, więc pora przygotować zakwas buraczany na barszcz. No cóż nie wyobrażam sobie wigilijnej kolacji bez pysznego, rozgrzewającego barszczu. Dziś podzielę się z Wami przepisem na zakwas buraczany (bez soli). Przygotowanie jest proste. Potem już tylko trzeba spokojnie czekać, przelać do butelek i w święta przygotować na nim pyszny barszcz dla swoich bliskich 🙂
Oczywiście co dom i kucharka, to inny przepis. A Wy jak robicie swój zakwas na świąteczny barszcz?
Składniki – na 3 litrowy słój:
- buraczki – ilość określam na „oko”, po przekrojeniu na ćwiartki mają zająć 3/4 słoja
- 2 główki czosnku (i tu ilość zależy od preferencji smakowych)
- 6 kulek ziela angielskiego (u mnie Skworcu)
- 4 większe liście laurowe (u mnie Skworcu)
- przegotowana zimna woda
- opcjonalnie ususzona kromka prawdziwego razowego chleba na zakwasie*
*pominęłam dodatek chleba. Uwaga! Jeśli go dodasz zakwas będzie gotowy szybciej
Przygotowanie:
Buraczki wcześniej dokładnie czyścimy, obieramy i kroimy na ćwiartki. Wkładamy do naszego 3 litrowego słoja do 3/4 jego wysokości. Czosnek obieramy, każdy ząbek przekrawamy wzdłuż na pół, dodajemy do słoja wraz z zielem angielskim i liśćmi laurowymi. ’
Całość zalewamy taką ilością przegotowanej zimnej wody, aby przykryła wszystkie składniki.
Dociskamy czymś składniki, aby nie wypływały (, aby zapobiec powstawaniu pleśni). Słój przykrywamy ściereczką i obwiązujemy sznurkiem lub gumką. Odstawiamy w ciepłe i ciemne miejsce na około 7 dni. Po tym czasie przelewamy do butelek. Zakwas buraczany przechowujemy w ciemnym i chłodnym miejscu (np. piwnicy).
A potem już tylko pora na przygotowanie na jego bazie pysznego czerwonego barszczu 🙂
Smacznego
jeszcze nie nastawiłam ale nastawię w tym roku:)
Nie ma jak pyszny, świąteczny barszcz 🙂