Rywale Vi Keeland – recenzja

Na wstępnie napiszę, że książki pełne scen erotycznych nie są moimi ulubionymi. Ksiażka „Rywale” Vi Keeland nie była dla mnie. Miała trafić w ręce kogoś innego. A jednak została u mnie, więc czumu miałam jej nie przeczytać? Miało być lekko i ciekawie. Czy tak było? O tym za chwilę.

Zarys fabuły:

Czytając książkę miałam nieodparte wrażenie, że autorka inspirowała się po części historią „Romeo i Julii”. Dwie rodziny są zwaśnione od lat. Wszystko zaczęło się od dwójki przyjaciół, którzy walczyli o tą samą kobietę. Obaj polegli i obaj winili za porażkę drugą osobę. Co z tego wynikło? Wielopokoleniowy konflikt dwóch rodzin, które łączy jeden hotel. Jak z tym całym bałaganem i nienawiścią poradzą sobie wnuki zwaśnionych mężczyzn – Sophie i Westonowi? Na początku walczą. Ale później pojawia się między nimi pożądanie. Czy nienawiść okaże się silniejsza niż pożądanie? I co z tego wszystkiego wyniknie?

Książkę Vi Keeland wzięłam do ręki z lekkim zwątpieniem i nastawieniem, że nie jest to pozycja dla mnie. Czy miałam rację? I tak i nie. Opisy scen erotycznych były dla mnie zbyt wulgarne i przesadzone. Autorka tu ciut przesadziła (takie jest moje odczucie). Jednak ogólny pomysł na książkę, elementy humoru i sami bohaterowie sprawiły, że książka okazała się nawet dobrą rozrywką. To taka niewymagająca książka na jeden wieczór, która może się podobać jeśli lubimy takie opisy erotyczne lub przy czytaniu lekko je pominiemy 😉

Książkę Vi Keeland i inne bestsellery możecie zakupić w księgarni internetowej Taniaksiazka.pl.

 

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz