Kotlety z młodą kapustą i ryżem a la gołąbki Moja rodzina uwielbia takie kotlety. Niektórzy nazywają je również gołąbkami bez zawijania lub leniwymi gołąbkami. Bez względu na nazwę, tak przygotowane kotlety z mięsem mielonym, młodą kapustą i ryżem są naprawdę pyszne. Można je podać same lub w towarzystwie zestawu surówek, ziemniaków itd. Świetna odmiana od tradycyjnych mielonych kotletów. Moja rodzina uwielbia takie obiady, w szczególności mój mąż 😉 Spróbujcie i Wy, bo przygotowanie takich kotletów a la gołąbki jest naprawdę proste.
Składniki:
- około 500-600 g mięsa mielonego (u mnie z łopatki)
- 0,5 główki młodej kapusty lub 3/4 jeśli macie mniejszą kapustę jak ja
- około 6 czubatych łyżek ugotowanego ryżu (miałam z dnia poprzedniego, jeśli gotujecie świeży starczy ugotować 80-100 g ryżu)
- 1 jajko
- sól i pieprz do smaku (około 1 łyżeczki soli i 0,5 łyżeczki pieprzu)
- około 2-3 łyżki bułki tartej
Na sos:
- 2 opakowania krojonych pomidorów z oliwą i czosnkiem (2 x 390 g)
- około 700-750 ml bulionu
- 1-2 liście laurowe
- 2-3 ziela angielskie
- sól i pieprz do smaku
- mąka do zagęszczenia sosu + woda lub dodatkowy bulion
Dodatkowo:
- olej do podsmażenia składników
Przygotowanie:
Kapustę drobno szatkujemy. Ja używam do tego Multi Szatkownica Junior Tupperware
Do poszatkowanej kapusty dodajemy mięso mielone, ugotowany ryż, wbijamy jajko i dodajemy przyprawy. Zaczynamy wyrabiać składniki ręką w trakcie dosypując bułki tartej. Bułki dosypujemy tyle by masa była na tyle zwarta by z niej móc swobodnie lepić kotlety, czasem starczy 1 łyżka.
Z masy formujemy mniejsze kotlety i krótko obsmażamy je z obu stron na oleju. Tak, by kotlety się nie rozpadały podczas gotowania.
W dużym garnku zagotowujemy bulion i dwa opakowania krojonych pomidorów. Dodajemy liście laurowe i ziele angielskie i doprawiamy do smaku. Zmniejszamy ogień i wkładamy ostrożnie nasze obsmażone kotlety. W razie potrzeby podczas gotowania można dodać więcej bulionu lub opcjonalnie wody.
Gotujemy całość pod przykryciem około 35-40 minut (tak by całość lekko „mrugała”). Pod koniec gotowania próbujemy nasz sos i opcjonalnie doprawiamy do smaku.
Rada: Sos można lekko zagęścić mąką (najlepiej odlać sobie wcześniej odrobinę bulionu i rozrobić go z mąką. Jednolitą mieszankę wlać do garnka, lekko zamieszać. Po zagotowaniu wyłączyć).
Smacznego