Uwielbiam kurczaka, w szczególności w chrupiącej panierce. Tak przygotowane kawałki kurczaka doskonale się sprawdzają zarówno w formie obiadu, jak i na przyjęciu. Dziś dzielę się z Wami moim przepisem na chrupiące pałki z kurczaka. Pyszna i do tego tania propozycja. Spróbujcie. W podobny sposób możecie przygotować inne części kurczaka, np. małe udka czy skrzydełka. Takie chrupkie pałki z kurczaka idealnie smakują w towarzystwie ulubionego ketchupu i domowego sosu czosnkowego.
Uwaga: Ja na swoich pałkach ugotowałam wcześniej rosół. Jeśli chcecie użyć surowych warto je wcześniej ugotować, np. w towarzystwie kostki rosołowej, aby nabrały więcej smaku i były soczyste w środku, jak moje.
Składniki: na 12 sztuk
- 12 pałek z kurczaka – u mnie z rosołu
- 4 czubate łyżki mąki kukurydzianej (u mnie Pro-BIO)
- 4 czubate łyżki mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki soli ziołowej (u mnie Pro-BIO)
- 1 łyżeczka słodkiej czerwonej papryki
- 1 jajko
- mleko
- olej do smażenia
Przygotowanie:
Pałki wyciągamy z rosołu i obsuszamy (u mnie odciekły na sitku).
W jednej misce mieszamy np. widelcem 2 czubate łyżki mąki pszennej, z tą samą ilością mąki kukurydzianej.
W drugiej misce łączymy 2 czubate łyżki mąki kukurydzianej z 2 czubatymi łyżkami mąki pszennej. Wbijamy jajko, dodajemy przyprawy, a następnie zaczynamy powoli dolewać mleko mieszając ciągle naszą panierkę widelcem. Mleka ma być tyle, aby nasza panierka przypominała gęste ciasto naleśnikowe.
Pałki z kurczaka wkładamy do naszej panierki, ciasto powinno dokładnie oblepić mięso. Następnie każdą pałkę obtaczamy w mieszance mąk (pszennej i kukurydzianej).
W patelni rozgrzewamy olej (ilość oleju powinna przykryć w połowie mięso). Pałki smażymy na mniejszym ogniu z obu stron na złoto.
Chrupiące pałki z kurczaka najlepiej smakują w towarzystwie domowego sosu czosnkowego.
Jeśli skorzystaliście z mojego przepisu będzie mi miło jak prześlecie zdjęcie na mój mail: matleen@gazeta.pl lub za pośrednictwem Facebook. Zdjęcia umieszczę w specjalnej galerii na blogu „Czytelnicy pieką/gotują” (z podpisem).
Smacznego
Mój syn nie odszedł by od Twojego stołu 🙂
😉
Niczym w kfc:)
😉
Bardzo dawno takich nie jadłam, a tak je lubię. Muszę takie zrobić niebawem 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
Są pyszne, polecam.