Waleczna królowa Emily R. King – recenzja

Dziś kilka słów o ostatnim tomie cyklu „Setna królowa”. ”Waleczna królowa” z księgarni Taniaksiazka.pl udowadnia, że zakończenie historii może być równie ciekawe jak jej początek.

Krótki zarys fabuły:

W Imperium Tarachandu w końcu panuje pokój. Bhutowie nie muszą już ukrywać mocy, a nawet kilkoro z nich szkoli swoje nadzwyczajne umiejętności pod okiem Kalindy i innych bhutów. Ashwin przygotowuje się do objęcia tronu radży i ślubu z Gemi, księżniczką Południowych Wysp, co wzbudza niechęć w mieszkańcach Tarachandu.

A co z Deven? Niestety nadal jest on uwięziony w Otchłani, do której wciągnął go Udug. Co noc jednak znajduje drogę do Kalindy. Kiedy pewnej nocy się nie zjawia, Kalinda wie, że coś się stało. Postanawia wybrać się do Otchłani i sprowadzić ukochanego do domu. Jednak, aby tego dokonać będzie musiała prosić o pomoc jednego z bogów. Czy Kalinda zdoła uwolnić ukochanego? Czy zdoła wrócić z tej mrocznej i pełnej niebezpieczeństw podroży?

Czy ostatnia część cyklu ”Setna królowa” spełniła moje oczekiwania?

Zdecydowanie tak. Tu nie tylko nie brakowało dobrze wykreowanych bohaterów i akcji, ale też pojawiło się więcej elementów fantastyki. W końcu akcja dzieje się też w Otchłani, królestwie cieni, gdzie mieszkają demony. Poza tym wciąż urzeka lekki, przyjemny styl autorki, który sprawia, że książkę czyta się przyjemnie i szybko. I co najważniejsze – nie sposób pogubić się wydarzeniach, ponieważ idealnie się ze sobą zazębiają. Ogromny plus tej serii. No i główna bohaterka. Autorka świetnie ją wykreowała. Kalinda po raz kolejny pokazuje się jako silna, waleczna kobieta. Nie jest już tylko setną królową, osobą, która chce ratować królestwo, ale jest też zakochaną kobietą. Kobietą, która pragnie zaznać szczęścia i nie cofnie się przed niczym, by uratować swojego ukochanego. To świetna książka dla młodzieży, jak i starszych osób lubiących tego typu powieści. Polecam!

 
Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz