Remonty, zmiany… Jedni je kochają, inni nienawidzą. Jak jest ze mną? Stoję tu chyba gdzieś pośrodku. Lubię odnawiać pokoje, lubię coś zmieniać, ale zdecydowanie nie lubię tego bałaganu podczas remontu, czy też tego odwiecznego problemu – „Gdzie to postawić na czas remontu? Gdzie tamto wynieść, by pomalować ścianę?” „Ile trzeba czekać, by to wyschło?” Dlatego jeśli sytuacja nie wymaga aż tak gruntownych zmian, to czasem idę w łatwiejsze – co nie znaczy, że gorsze – rozwiązania. I takim właśnie jest fototapeta.
Fototapeta, to coś, co w kilka chwil odmienia wnętrz nie do poznania. Wystarczy przykleić ją na jedną ze ścian (nie trzeba zaraz oblepiać całego pokoju), by wszystko wyglądało pięknie i inaczej.
Ostatnio mocno zastanawiamy się nad małymi zmianami w pokoju dzieci, bo jedna ze ścian… No cóż… A to kredka się omsknęła, a to krzesełko za mocno wysunięte, a to samochodzik się rozpędził na ścianę 😉 Chyba każdy rodzic wie jak to jest 😉 Można znów odmalować, ale synek marzy by jego ściana była inna. Więc jakie jest rozwiązanie? Znajoma poleciła nam zajrzeć do Eudajmonia, gdzie ostatnio kupiła fototapetę do pokoju swoich dzieci. Taka fototapeta do pokoju dziecka nie tylko dodaje uroku – sami nie wymalujemy pędzlem pięknych dinozaurów czy niesamowitych zwierząt (my bynajmniej nie umiemy ;)). Fototapeta, to też dobry sposób na zabezpieczenie ściany i całkowitą zmianę wystroju z minimalną ilością włożonej w to pracy.
✓samoprzylepna,
✓ łatwa w aplikacji,
✓ usuwalna,
✓ zmywalna,
✓ matowa, gładka powierzchnia.
To co maja dzieci znajomej w pokoju… No cudo! Mój synek chciałby dinozaury, więc chyba wybór będzie oczywisty 😉 Choć na stronie Eudajmonia wybór jest o wiele większy. Niektóre fototapety są jeszcze ładniejsze niż ta w dinozaury.
(zdjęcie poglądowe, link do strony w rogu zdjęcia)
Ale wszelkie remonty już po świętach. I tak standardowy czas produkcji takich tapet to 12 dni, więc akurat 😉 Jeśli zastanawiacie się nad szybkimi zmianami w pokoju dzieci, to przemyślcie temat fototapet. Póki co piszę w oparciu o doświadczenia znajomej 😉 Ale widząc efekt, wiem że warto. Mocno myślimy z mężem 😉
A może macie już doświadczenia z fototapetami? Warto? Macie jakieś uwagi, sugestie, rady w tym temacie?
Polecam wszystkim lekturę tego artykułu – szczególnie jeśli ma się dość bełkotu pisanego przez roboty… Fachowość, a jednocześnie przystępność odbioru nawet dla laików takich jak ja. Oby więcej takich artykułów, pozdrawiam!