Dziś kilka słów o kolejnej książce dla dzieci Wydawnictwa Babaryba – „Zawodowy zawrót głowy” Richarda Scarry. Tym razem odwiedzamy miasto pełne przygód. Tu żaden z mieszkańców się nie nudzi, wszyscy mają „ręce pełne roboty”. Książka bardzo spodobała się mojemu synkowi. Dzięki niej poznał najróżniejsze zawody, również te które obecnie nie istnieją. Ale od czego jest mama – od razu mu wszystko wytłumaczyłam. Dlaczego autor wspomina o zawodzie golibrody czy telefonistki? „Zawodowy zawrót głowy” został po raz pierwszy wydany w 1968 roku. Oczywiście niektóre wątki zostały uaktualnione, ale nie wszystkie. Ale czy jest to wada? Dla mnie nie. Książka jest naprawdę ciekawa pod względem wizualnym, jak i nagromadzonych w niej informacji.
Przy takiej pozycji nie da się nudzić, bo tu dzieje się naprawdę wiele i wprawne oko dziecka dostrzeże nawet te elementy, które my dorośli pominiemy.
W tym mieście nie mieszkają ludzie, a… zwierzęta 😉 Na stronach książki widzimy budynki z kilkoma piętrami, gdzie w każdym z okien można dostrzec jakąś ciekawą postać. Każde zwierzątko wykonuje inny zawód. Ruch widać nie tylko w oknach, ale też na ulicach, a nawet pod nimi. I to nie wszystko, bo miasto to dopiero początek. Dziecko dowiaduje się o pracy strażaków, policji, pracy na statku, a nawet tej na lotnisku. Barwnie i ciekawie. My przeglądamy tą książkę bardzo często i zawsze wywołuje ona ten sam uśmiech na twarzy mojego malucha 🙂 Polecamy!
ZAWODOWY ZAWRÓT GŁOWY
Richard Scarry
oprawa twarda
liczba stron: 95
format 27,6 x 24 cm
rok wydania: 2018
