- 250 g cukru
- 250 g mąki pszennej
- 6 jaj (najlepiej wiejskich)
- 1 cukier wanilinowy (8g)
- 1 mała łyżeczka proszku do pieczenia
- do nasączenia: przegotowana woda z cukrem i cytryną lub kwaskiem cytrynowym
- dżem z wiśni (gęsty, kwaśny) – ma przełamać słodycz kremu
- krem truskawkowy – u mnie Cykoria
- krem cytrynowy – u mnie Cykoria
- opłatek na tort – u mnie z wizerunkiem Elzy z „Krainy lodu”
- świeczka + drobne ozdoby (wybrane przez solenizantkę)
Biszkopt do tortu – przygotowanie w wersji tradycyjnej:
Przygotowujemy sobie wszystkie składniki, najlepiej w osobnych naczyniach.
Ubijamy białka. Ciągle ubijając dodajemy przygotowane żółtka. Następnie wsypujemy cukier z cukrem wanilinowym. Na koniec wsypujemy powoli (ciągle miksując) mąkę z proszkiem do pieczenia.
Ciasto wlewamy do wysmarowanej tłuszczem (u mnie margaryną) i dokładnie obsypanej kaszą manną tortownicy o średnicy 24 cm.
Biszkopt pieczemy w 190 stopniach na środkowym poziomie piekarnika (temperatura zależy od piekarnika od 180-200 stopni) przez około 45 minut.
Dokładnie ostudzony biszkopt wyjmujemy z formy i przekrawamy długim nożem. W zależności od wyrośnięcia ciasta powinno nam wyjść od 3 do 4 placków.
W tym wypadku ułatwiamy sobie całe przygotowania i pieczemy (w formie 24 cm) dwa średniej wielkości biszkopty z połowy składników, tzn. 125 g cukru, 125 g mąki itd.
Biszkopty pieczemy w 190 stopniach około 40-45 minut. Po wystudzeniu każdy biszkopt przekrawamy wzdłuż. Dzięki czemu uzyskujemy 4 idealne warstwy tortu.
Osobiście polecam tą metodę i często z niej korzystam, gdy chcę mieć pewność, że mój tort będzie miał 4 pożądane warstwy.
Przygotowanie tortu:
Kremy przygotowujemy według wskazówek na opakowaniu. Ja użyłam wersji z samym mlekiem.
Każdy placek ( u mnie 4 warstwy) nasączamy dokładnie przegotowaną wodą z cukrem i sokiem z cytryny. Woda powinna być chłodna.
Dolny placek po nasączeniu smarujemy warstwą dżemem z wiśni (kwaśny, gęsty dżem).
Następnie nakładamy kolejny placek, znów go nasączamy. I nakładam warstwę kremu cytrynowego. Nakładam kolejny placek, nasączamy i znów warstwa kremu cytrynowego.
Na koniec nakładamy ostatni placek stanowiący górę tortu. Również go nasączamy.
Cały tort smarujemy równo kremem truskawkowym. Zostawiając z 3 łyżki kremu do wykonania zdobienia wokół opłatka.
Tort wkładamy do lodówki, najlepiej na noc.
Około godzinę przed podaniem na górę tortu nakładamy opatek (wcześniej go odpowiednio docinamy). Co jakiś czas delikatnie dociskamy opłatek. Po pewnym czasie powinien nam na tyle zmięknąć, że idealnie przyklei się do kremu. Wokół opłatka (zasłaniając tym samym jego brzegi) wykonujemy delikatne zdobienie kremem truskawkowym i układamy dowolne ozdoby – u mnie kwiatki i serduszka. W opłatek wbiłam również świeczkę.
Smacznego
Przepiękny!
Dziękuję 😀