Na moim świątecznym stole nie mogło zabraknąć pysznego, aromatycznego piernika korzennego z powidłami śliwkowymi. Ten zapach podczas pieczenia… to pierwszy znak zbliżających się Świąt 🙂 Już jutro wraz z całą rodziną zasiądziemy przy stole i będziemy delektować się wszystkimi potrawami, również wspomnianym piernikiem. Piernik możecie upiec dosłownie w ostatniej chwil. Jest miękki, puszysty… nic tylko jeść i cieszyć się Świętami. Polecam spróbować. A korzystając z nadarzającej się okazji życzę Wam wszystkim zdrowych, wesołych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia.
Piernik dowolnie dekorujemy. Moja rodzina (i ja) uwielbia migdały i czekoladę… więc te elementy zdobią moje świąteczne ciasto.
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 słoiczek powideł korzennych śliwkowych Stovit 280 g
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka mleka (u mnie 2%)
- 1/2 szklanka oleju
- 1 duża łyżka kakao
- 1 mała łyżeczka sody
- 3 jajka M
- 3 czubate łyżki przyprawy korzennej do piernika
Do ozdoby:
Przygotowanie:
Do dużej miski wsypujemy mąkę z sodą, cukier, wbijamy jajko, dodajemy kakao i przyprawę korzenną do piernika. Następnie wlewamy mleko i olej, całość mieszamy łyżką. Na koniec dodajemy cały słoik powideł korzennych śliwkowych. Wszystko mieszamy dokładnie do połączenia składników i uzyskania jednolitej masy.
Ciasto przekładamy do wysmarowanej tłuszczem i obsypanej kaszą manną formy. Wkładamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na środkowy poziom i pieczemy około 40-45 minut do tzw. suchego patyczka.
Gdy piernik ostygnie wyciągamy go z formy i oblewamy polewą mleczną. Wierzch można dodatkowo dowolnie ozdobić – polecam płatki migdałów (u mnie ułożone na styl liści).
Smacznego