W tych czasach jeszcze bardziej docenia się rodzinę, docenia chwilę spokoju i ciszy, swój własny zielony zakątek i… dobrą książkę. Książkę, która odciągnie od trudnej codzienności. I taka właśnie jest książka Agaty Bizuk „Nic za darmo„. Gdy sięgałam po tą nowość spodziewałam się… w sumie nie wiem czego. Po prostu chciałam przeczytać coś co oderwie mnie od problemów. I… tak też było. Ale ta książka, to nie tylko chwila zapomnienia, to kawałek naprawdę dobrego pióra, ciekawie opowiedzianej historii.
Mąż głównej bohaterki ginie w wypadku samochodowym. Po tym wydarzeniu kobieta czuje, że w jej sercu nigdy już nie będzie miejsca na nową miłość. Skupia się na wychowaniu synka (Jasia) i pracy. Nawet Rafał, w którym znajduje oparcie, nie może liczyć na miłość. Według Mai nic poza przyjaźnią nie może ich połączyć. Jednak pewnego dnia Maja spotyka na cmentarzu cygankę. To spotkanie zmienia wszystko. Kobieta budzi się dwadzieścia lat wcześniej w dniu swojej matury…
Więcej nie będę Wam zdradzać. Jedynie uspokoję niektórych – spotkanie z cyganką, to jedyny „magiczny” element. Pozostała część opowieści, to po prostu życie. Bo „Nic za darmo”, to książka przepełniona emocjami, skłaniająca do refleksji. To momentami też powieść zaskakująca. I… co najważniejsze, to wspaniale spędzony czas. Polecam!
„Musisz pamiętać, że każda podjęta decyzja niesie konsekwencje. Wystarczy, że podniesiesz jeden kamień, a możesz uruchomić lawinę nieprzewidzianych zdarzeń. Uważaj, nic nigdy nie jest za darmo. Decyzja za decyzję, miłość za miłość, życie za życie.”
„Nic za darmo” Agata Bizuk
Objętość: 264 strony
Rok wydania: 2020
Wydawnictwo: Kobiece
