Śledzie z porem i żurawiną, to wspaniała propozycja na każda okazję. Szyba do przygotowania i naprawdę pyszna. Tak przygotowywane śledzie można jeść od razu po zrobieniu. Jednak śledzie z porem i żurawiną najlepiej smakują po kilku godzinach chłodzenia w lodówce. Żurawina mięknie i wręcz rozpływa się w ustach, zaś por i śledź nadają całości charakteru. Taką sałatkę śledziową można trzymać w słoiku, w lodówce nawet do tygodnia czasu. Spróbujcie.
Składniki:
- 6 śledzi z zalewy octowej
- około 3 cm pora (biała część)
- 2-3 łyżki żurawiny – użyłam suszonej żurawiny Helio
- olej do zalania śledzi
- czarny mielony pieprz do smaku
Przygotowanie:
Śledzie wyjmujemy ze słoika, lekko suszymy na ręczniku papierowym i kroimy na kawałki. Można też użyć śledzi solonych, ale wówczas należy je wcześniej w zimnej wodzie (najlepiej przez noc).
Śledzie przekładamy do miski.
Por kroimy w półplasterki lub drobniej. Przekładamy go na sito i przelewamy wrzątkiem (dzięki temu będzie łagodniejszy w smaku). Studzimy i dodajemy do śledzi wraz z suszoną żurawiną.
Całość doprawiamy świeżo mielonym czarnym pieprzem i zalewamy olejem. Mieszamy składniki.
Sałatkę śledziową przykrywamy folią spożywczą lub przekładamy do słoika. Śledzie można jeść od razu, ale najlepiej smakują, gdy dobrze się schłodzą w lodówce. Tak przygotowane śledzie powinny chłodzić się minimum 2-3 godziny, najlepiej zostawić je w lodówce na noc.
Smacznego