Maj, słońce pięknie grzeje, wręcz można mówić ostatnio o fali upałów. Dlatego na myśl o włączeniu piekarnika mówię sobie „nie”. Jednak nieodparta chęć zjedzenia czegoś słodkiego zostaje. Dlatego sięgam wówczas po pyszne, proste i sprawdzone desery idealne na lato. Domowe lody (np. ciasteczkowe lub cytrynowo-śmietankowe), liczne desery w pucharkach i… ciasta, ciasteczka bez pieczenia. Dziś zapraszam Was na przepis na pyszne i proste w wykonaniu tartaletki z galaretką i owocami. Idealny deser na lato, bez pieczenia, do tego chłodny. Ja moje tartaletki podałam z jagodami, ale Wy możecie przygotować je np. borówkami lub malinami. Spróbujcie.
Składniki: (na 4 tartaletki 10 cm)
- 1 opakowanie markizów kakaowych 150 g (u mnie Cukry Nyskie)
- 21/2 łyżki masła
- 1 galaretka np. rubinowa (wieloowocowa) na 500 ml wody
- 11/2 szklanki wody
- 4 łyżki jagód
Uwaga: Używam foremek z wyjmowanym dnem co znacząco ułatwia wyciągnięcie tartaletek z formy.
Przygotowanie:
Masło rozpuszczamy.
Całe markizy przekładamy do misy blendera (z nożami) i dokładnie rozdrabniamy. Następnie do naszych rozdrobnionych ciasteczek dodajemy rozpuszczone (gorące) masło, całość dokładnie łączymy np. łyżką.
Do foremki nakładamy nasze ciasto ugniatając je ręką, tworząc zwarty spód. Tak postępujemy z każdą tartaletką. Następnie wszystkie napełnione foremki wkładamy do lodówki na minimum 2 godziny.
Galaretkę dokładnie rozpuszczamy w wodzie (używamy o 1/2 szklanki mniej niż w zaleceniach producenta). Galaretka musi dobrze ostygnąć i zacząć już delikatnie tężeć.
Na ciasteczkowe spody nakładamy owoce (po łyżce na tartaletkę), nalewamy niedużą ilość galaretki (około 4 łyżeczki, galaretka wsiąknie w ciasto), całość wkładamy ostrożnie do lodówki, np. na małej tacy. Po kilku minutach wciągamy , znów nalewamy małą porcję galaretki i schładzamy. Na koniec wlewamy resztę galaretki zapełniając wnętrze tartaletek. Podajemy, gdy galaretka stężeje. Wersja ekspresowa na lato (często ją stosuję): nalewamy małą porcję galaretki na owoce, tartaletki ostrożnie wkładamy do zamrażalnika np. na małej tacy, po chwili wyciągamy, nalewamy resztę galaretki i schładzamy, aż galaretka nie będzie już płynna. Wyciągamy z zamrażalnika. Przechowujemy w lodówce lub podajemy, chwilę zostawiając w normalnej temperaturze w celu lekkiego ogrzania deseru.
Tartaletki wyciągamy ostrożnie z foremek (u mnie z wyciąganym dnem). Tartaletki możecie również podać w foremkach i zjeść po prostu łyżeczką.
* Galaretki jest troszkę więcej. Nadmiar można wykorzystać do innego deseru.
Smacznego
Ale wspaniała propozycja, pyszności 🙂
Dziękuję 😀
Ale dawno nie jadłam galaretki. Przefajny pomysł. Na lato idealne. Lekkie, smaczne i kolorowe 🙂 Pozdrowionka cieplutkie 🙂
Dziękuję ?
Bardzo lubię szybkie, herbatnikowe spody do tart i tartletek.
Wiosenny deser!
🙂
Jest mi bardzo miło, że bierzesz udział w akcji 'Dla mamy’ na Mikserze.
Kasia
http://www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
W tak wspaniałych akcjach zawsze chętnie biorę udział. Pozdrawiam
Wyglądaja jak kolorowe kwiaty :)super pomysł 🙂
Dziękuję 🙂