Jesień zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią wraca mój ulubiony wygodny kącik, kocyk, ciepła herbata i… Oczywiście dobra książka. Książka, która oderwie od rzeczywistości i sprawi, że czas stanie na chwilę w miejscu, bo dla mnie książka powinna wciągać, przykuwać uwagę i być pełna emocji. Taka bez wątpienia jest książka Joanny Balickiej „Co wyszeptał nam deszcz„. Nie spodziewałam się tylko, że przy jej czytaniu poleje się aż tyle łez…
Krótki zarys fabuły
Rain Sullivan i Olivia Hale to przyjaciele, którzy wychowali się razem. Połączyły ich wspólne plany, pragnienia, nieśmiałe uczucia i obietnica, że będą przyjaciółmi już na zawsze. Jednak jak to w życiu bywa ich ścieżki nagle się rozchodzą. On wyjeżdża, by zostać raperem. Niestety sława niesie ze sobą również zagrożenia. Rain trafia na odwyk, a po wyjściu z niego bierze udział w programie fundacji, zajmującej się spełnianiem marzeń osób z chorobami krytycznymi. Co u Olivi? Również jej życie nie jest usłane różami. Marzenia o balecie odchodzą w cień, gdy dziewczyna dowiaduje się o swojej chorobie. I właśnie w tym momencie los znów splata ich ścieżki, co wywołuje falę wspomnień i uczuć. Uczuć na których drodze staje ciężka choroba…
Moja opinia
„Co wyszeptał nam deszcz” to książka pełna emocji. Historia jest tak wciągająca, że nie mogłam się od niej oderwać. Jedyną przerwą już nie był łyk herbaty, a sięgnięcie po kolejną chusteczkę. Przy tej książce naprawdę można się wzruszyć. Autorka ma bez wątpienia dar pisania o emocjach, uczuciach, o bólu i miłości. Tu emocje napędzają kolejne wydarzenia, pozwalają się nam zaangażować w życie postaci i sprawiają, że długo o nich nie zapomnimy. Historia nie jest lekka, ani radosna, ale jest bez wątpienia warta każdej sekundy. Kartki same się obracają, a po policzkach powoli płyną kolejne łzy… I choć jest to książka dla młodzieży to myślę, że każdy może po nią sięgnąć. Nie sądziłam, że w kategorii “literatura obyczajowa” można znaleźć takie perełki.
„Chcę, żebyś żyła dla mnie, łabądku, wtedy ja będę żyć dla ciebie.”
*wpis we współpracy z TaniaKsiazka.pl /recenzja książki/