Dziś zapraszam Was na prosty w przygotowaniu, ale jakże oryginalny (przez sposób podania) walentynkowy deser w kokosowych miseczkach. Czasem z najprostszych składników można przygotować coś naprawdę wspaniałego. Wystarczy… odrobina fantazji i serca 🙂 Jeśli nie macie suszonych połówek kokosa deser możecie podać np. w czekoladowych miseczka – będzie równie pysznie. Warto też dołożyć jakieś owoce, np. truskawki. Bo któż nie pokusi się na taką małą słodką czekoladowo-waniliową rozpustę? 😉
Składniki:
- suszone połówki kokosa
- 1 i 3/4 szklanki mleka
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka masła
- 1 budyń o smaku czekoladowym – u mnie Wodzisław
- krem waniliowy*
- chipsy kokosowe
- odrobina niesłodzonej konfitury jagodowej
- listki świeżej mięty
*użyłam takiego jak w tym przepisie (klik), ale możecie użyć dowolnego lub dodać np. truskawki i odrobinę bitej śmietany
Przygotowanie:
Przygotowujemy budyń. Jedną szklankę mleka z dodatkiem cukru i masła gotujemy w garnku z grubszym dnem (ja mam specjalny do mleka), a w 3/4 szklanki mleka mieszamy dokładnie z proszkiem budyniowym. Do gotującego się mleka dolewamy rozrobiony proszek. Gotujemy całość do gęstości. Gotowy budyń przekładamy do kokosowych miseczek, posypujemy chipsami kokosowymi i odstawiamy do przestudzenia. Następnie wyciskamy dowolnie krem waniliowy (*lub nakładamy owoce i bitą śmietanę). Krem zdobimy delikatnie konfiturą jagodową i listkami świeżej mięty. Podajemy.
Smacznego