Uwielbiam tosty, ale nie takie popularne pieczone w urządzeniu. Tosty, które najbardziej lubię kojarzą mi się z dzieciństwem. Nic się nie mogło wtedy z nimi równać. Postanowiłam przygotować sobie podobne, choć oczywiście w unowocześnionej odsłonie. Zapraszam Was na tosty z patelni w ziołach i ziarenkach. Spróbujcie. Może dla odmiany czasem przygotujecie sobie i domownikom taką wersję tostów?
Tosty z patelni w ziołach i ziarenkach.
- 4 kromki chleba tostowego pszennego
- 2 plasterki żółtego sera
- 2 plasterki ulubionej wędliny (np. szynki)
- 2 jajka klasy M
- 2 łyżki prażonych ziaren – u mnie „Ziołowo mi!” Ziarenkowo
- szczypta cytrynowego pieprzu
- szczypta słodkiej papryki
Z 4 kromek chleba tostowego składamy dwie kanapki z serem i ulubioną wędliną. Ser i wędlinę układamy tak, aby nie wystawały poza brzegi kanapek (kroimy odpowiednio). Następnie tak przygotowane kanapki kroimy po skosie na pół, tworząc trójkąty.
Do głębokiego talerza wbijamy 2 całe jajka, dodajemy przyprawy i 2 łyżki prażonych ziarenek „Ziołowo mi!”. Łączymy dokładnie widelcem.
W tak przygotowanej masie maczamy nasze trójkątne kanapki. Powinny dobrze „namoknąć”.
Na patelni rozgrzewamy tłuszcz i smażymy nasze tosty z obu stron na złoty kolor (na małym płomieniu).
Podajemy ciepłe, choć i na zimno dobrze smakują.
Smacznego