Rurki z kremem adwokatowym i czekoladą – szybki deser

Rurki z kremem adwokatowym i czekoladą – szybki deser Idealne na przyjęcia, spotkania z przyjaciółmi lub po prostu gdy mamy ochotę na coś słodkiego. Proste w przygotowaniu i naprawdę pyszne. Ilość rurek możecie dostosować  do swoich potrzeb. Waflowe rurki można nadziać dowolnym kremem lub bitą śmietaną. U mnie dziś ekspresowa wersja z kremem adwokatowym i czekoladą. Spróbujcie.

Jestem ciut niecierpliwa… co widać na zdjęciu. Za szybko chciałam spróbować tych pysznych rurek 😉 (czekolada jeszcze nie zastygła)

Dziś rurki w wersji ekspresowej – z gotowym nadzieniem cukierniczym o smaku adwoatowym Lauretta

Składniki:

Na rurki:

  • 2 białka jaj klasy L
  • 1/2 szklanki drobnego cukru
  • 2/3 szklanki mąki pszennej
  • 70 g masła
  • 1/4 szklanki śmietany kremówki 30%
  • 1-2 łyżeczki cukru waniliowego z prawdziwą wanilią
  • mała szczypta soli

*jeśli nie masz waflownicy spójrz na uwagi (radę) poniżej

Dodatkowo:

Rada! Jeśli nie macie waflownicy możecie przygotować rurki w piekarniku (pieczemy około 7-8 minut w 180 stopniach na nieprzywierającej powłoce) lub wykorzystać prosty trik (podpowiedziała mi go znajoma): kupić gotowe wafle i pokroić je na mniejsze prostokąty. Następnie na garnku z niewielką ilością gotującej wody położyć np. metalowe sito a na nim po 1 waflu i czekać aż ten zmięknie, po czym szybko go na czymś zwinąć (ja posłużyłam się długą drewnianą łyżką). Po zwinięciu wszystkie rurki podpiekamy około 4 minuty w 200 stopniach (obserwujemy, aby się nie przypaliły)

Przygotowanie:

Masło roztapiamy i zostawiamy do przestudzenia. W misce mieszamy białka z kremówką, następnie dodajemy cukier, cukier waniliowy i małą szczyptę soli. Mieszamy. Kolejno dodajemy roztopione masło, a następnie mąkę. Mieszamy do połączenia (nie możemy zostawić grudek).

Rozgrzewamy waflownicę, nakładamy 1 łyżkę ciasta na środek i zamykamy urządzenie. Pieczemy około 1,5 minuty (czas należy sprawdzić na instrukcji, może być różny). Wyjmujemy gorący wafel z urządzenia i od razu owijamy go wokół drewnianej łyżki (rączki), lekko przyciskamy. Zostawiamy do ostudzenia i dopiero zdejmujemy z łyżki.

Gdy rurki całkowicie przestygną można je nadziewać. U mnie dziś ekspresowa wersja. Używam nadzienia cukierniczego o smaku adwoatowym Lauretta Zakładam tylke do nadzienia i w kilka chwil każda rurka jest pełna kremu.

Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej (małą metalową miseczkę ustawiam na garuszku z gotującą się wodą, miseczka nie może dotykać wody, czekolada zaczyna się powoli topić pod wpływem ciepła). Ja dziś wykorzystałam czekoladki merci.

Na talerz wysypujemy wiórki kokosowe.

Końcówki rurek oblewamy czekoladą, a następnie wkładamy je w wiórki kokosowe, obracamy tak by te pokryły w całości naszą czekoladę. Odstawiamy, aby czekolada zastygła.

Smacznego

 

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz