Nie, nie dla mnie 😉 Wśród moich znajomych jest wielu „zapaleńców”, którzy marzą nie tylko o nowej kuchni, ale o własnej restauracji. Którzy kochają piec, gotować i … oglądać MasterChefa 😉 Co kupić takiemu miłośnikowi gotowania? Ostatnio z przyjaciółmi urządziliśmy burzę mózgów i zrobiliśmy wspólną listę prezentów dla pewnego M.
Pierwszym pomysłem mógłby być komplet garnków czy noży. Ale to już nasz miłośnik ma. Więc co nam zostało? Oto nasz lista. Może i Wy z niej skorzystacie 🙂
- Prawdziwy kamień do pizzy – nic go nie zastąpi. Taki prezent doceni każdy miłośnik domowej pizzy. Od teraz nasza pizza będzie smakowała jak ta z pizzerii, a nawet lepiej 😉
- Zaproszeniu na warsztaty kulinarne – w czasie lekcji gotowania uczestnicy poznają nowe techniki przyrządzania potraw oraz niecodzienne przepisy. Przygotowując dania pod okiem profesjonalnych szefów kuchni, udoskonalą również swój warsztat pracy. I co najważniejsze poszerzają swoją wiedzę i dobrze się bawią. Wybierając taki kurs warto sprawdzić kto go prowadzi. My wybraliśmy warsztaty z jedną z ukochanych gwiazd M.
- Profesjonalna bluza kucharska – dzięki temu nawet domowy pasjonat kuchni poczuje się jak prawdziwy SZEF! Moja znajoma poleciła nam firmę, w której nabywa odzież robocza dla swoich pracowników. To tam zamówiliśmy profesjonalną bluzę kucharską dla M. Taka odzież łączy profesjonalny wygląd i wyjątkowy komfort użytkowania. Została zaprojektowana i stworzona z myślą o pracownikach kuchni i restauracji. My jesteśmy zachwyceni 🙂 Mamy nadzieję, że i M. się spodoba. Mając taką bluzę do szefowania w swojej restauracji już tylko krok, prawda? 😉
Wy oczywiście możecie pokusić się też o inne prezenty. Nasza lista była ograniczona, bo M. ma już prawie wszystko. Miłośnik gotowania doceni na pewno małe urządzenia agd, garnki, noże, a nawet coś do wystroju wnętrza. Słyszeliście kiedyś o „pizzowym stołku”? Nie, to polecam Wam wpisać tą frazę w wyszukiwarkę 🙂 Wygląda świetnie. Nasz M. ma nawet mały stolik do kompletu w kształcie pizzy 😉
One comment