Uwielbiam pieczone ziemniaki. Idealnie nadają się do każdego dania. Dziś przepis na pieczone ziemniaki w ziołach (na oleju kokosowym). Podałam je z zestawem surówek i domowym gyrosem. Ale możecie je również podać jako samodzielne danie, albo dodatek do innych mięs czy nawet sałatek. Wszystko zależy od Waszych indywidualnych upodobań. Moja rodzina była bardzo zadowolona z tak smacznego obiadu. Szybko zostały tylko… puste talerze 🙂
Składniki:
- 5 łyżek oleju kokosowego (u mnie od Woj-len)
- 2 pełne łyżeczki słodkiej papryki (u mnie PIMENTON, ale możecie użyć każdej)
- 1/2 pieprzu
- 1/2 soli ziołowej
- ziemniaki*
*u mnie typ vineta. Najważniejsze, aby nie były to ziemniaki wodniste.
Przygotowanie:
Obieramy ziemniaki. Jeśli są duże należy je przekroić na połówki. Płuczemy, a następnie gotujemy w osolonej wodzie około 10 minut. Ziemniaki mają być jedynie delikatnie podgotowane. Gotowe ziemniaki odcedzamy i odstawiamy do przestudzenia. Następnie lekko je wycieramy np. papierowymi ręcznikami i kroimy na mniejsze kawałki w zależności od upodobań.
Do miseczki dodajemy 5 łyżek oleju kokosowego, pieprz, słodką paprykę i sól ziołową. Całość podgrzewamy np. w mikrofalówce do rozpuszczenia oleju kokosowego. Następnie wszystko dokładnie mieszamy.
Blaszki do pieczenia ziemniaków wykładamy papierem do pieczenia, który smarujemy delikatnie olejem z ziołami lub tak jak u mnie smażymy ziemniaki bezpośrednio na blaszce również wcześniej wysmarowanej olejem (w tym wypadku oleju musi być więcej). Ziemniaki przekładamy do miski, zalewamy je mieszanką olejową z przyprawami. Całość mieszamy dokładnie rękami, tak aby olej z ziołami pokrył każdego ziemniaka.
Tak przygotowane ziemniaki wykładamy na blaszki (u mnie 2 mniejsze).
Ziemniaki pieczemy w nagrzanym do 220 stopni piekarniku. Czas pieczenia zależy od rodzaju ziemniaków i piekarnika (należy sugerować się wyglądem ziemniaków). U mnie wynosi zazwyczaj około 25-30 minut. Przy czym ja piekę dwie blaszki na raz (w połowie czasu zamieniam blaszki miejscami (jedna blaszka jest wyżej, druga niżej przez co ziemniaczki różnie się dopiekają) i obracam ziemniaki, aby się równomiernie upiekły).
Pieczone ziemniaki podajemy same lub przykładowo z ulubionymi surówkami i mięsem. U mnie z zestawem surówek i domowym gyrosem.
Smacznego
Mniam…lubię takie ziemniaczki
🙂
Wyglądają absolutnie pysznie 🙂 Mniam! Pieczone ziemniaczki to ja uwielbiam w każdej wersji. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dziękuję i pozdrawiam 🙂