Pieczarkowa zupa krem (do picia) z pysznymi grissini. Idealna na jesienne dni, wspaniale rozgrzewa, syci, stawia na nogi. Bardzo prosta i szybka w przygotowaniu. Z podanych składników przygotujecie 2 porcje zupy (dwa kubeczki). Najczęściej podaje ją z domowymi grzankami lub pysznymi grissini. Lubicie, próbowaliście już grissini? Polecam Wam spróbować Grissini Beskidzkie. W ofercie znajdziecie zarówno wersję tradycyjną, jak i o smaku z rozmarynu i czosnku. Uwielbiam obie, choć do zupy podaję najczęściej tą drugą. Wspaniale się komponuje z kremem pieczarkowym. Grissini to też idealna przekąska na spotkania z przyjaciółmi lub wieczorny seans filmowy z mężem 🙂
A wracając do przepisu…
Składniki:
- 8-9 pieczarek (u mnie 7 mniejszych i jedna większa)
- 300 ml bulionu drobiowego
- pół cebuli
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1 łyżka posiekanej zielonej pietruszki
- 3 pełne łyżki jogurtu naturalnego
- sól i pieprz do smaku
Propozycja podania:
Polecam podać zupę krem w kubeczkach w towarzystwie Grissini Beskidzkie
Przygotowanie:
Cebulę kroimy i podsmażamy na oleju, po chwili dodajemy obrane i pokrojone w plasterki pieczarki. Wszystko chwilę smażymy doprawiając po wierzchu solą i pieprzem. Odstawiamy na bok.
Na drugiej patelni/w rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę i chwilę smażymy mieszając. Następnie dolewamy bulion i szybko mieszamy ręczną trzepaczką, aby nie powstały grudki.
Kolejno dodajemy nasze pieczarki z cebulką i łyżkę posiekanej zielonej pietruszki. Zostawiamy chwil, aby całość się zagotowała. Próbujemy, opcjonalnie doprawiamy. Odstawiamy, aby wszystko lekko przestudzić.
Całość przelewamy do misy blendera z nożami i miksujemy. Następnie dodajemy jogurt naturalny, znów krótko miksujemy.
Gotową pieczarkową zupę krem przelewamy do kubeczków. Podajemy od razu (zupa ma być ciepła) z pysznymi grissini.
Smacznego
Te grissini rozmarynowe muszą być pyszne. Nie wiedziałam że beskidzkie takie mają poszukam
Polecam 🙂
Zrobiłam tą zupę. Jest pyszna. A grissini faktycznie fajnie pasują.
Klasyczne grissini lubię chętn spróbowałabym tych z czosnkiem i rozmarynem
Zupę też kiedyś zrobię