Najłatwiejsze ciasteczka orzechowe i o tym dlaczego warto kupować na Bee.pl Stali czytelnicy bloga wiedzą jak uwielbiam ciasteczka. Niektórzy nawet myśleli, że stąd wzięła się nazwa bloga 😉 O tym jak było naprawdę przeczytacie w zakładce „Kilka słów o mnie i o blogu” Ale… to że uwielbiam ciasteczka, ciasta i inne desery oraz ogólnie wszystko co związane z kuchnią i gotowaniem, to w 100% prawda. Z czego cieszy się bardzo moja rodzina i znajomi. Smakołyków na naszym stole nigdy nie brakuje. I tych na słodko, słono, jak i zdrowych pyszności. Jak to mówią „dla każdego coś dobrego” 😉 Jednak, aby móc troszku „poszaleć” w kuchni muszę mieć odpowiednie produkty.
Bardzo często zamawiam produkty przez internet. Dlaczego? Zakupy są szybkie, dostarczone pod same drzwi i ten wybór… No właśnie z tym ostatnim różnie bywa. Jednak ostatnio znalazłam miejsce, które na pewno jeszcze nie raz odwiedzę – Bee.pl To sklep online, w którym każda pani domu znajdzie coś dla siebie: zdrowa żywność, suplementy diety, superfoods, naturalne kosmetyki, a nawet książki, akcesoria dla dzieci i do domu. Można tak przeglądać, przeglądać i wrzucać do koszyka 🙂 Zakupy w sklepie są niezwykle szybkie, proste i intuicyjne. Wszystko jest podzielone na odpowiednie kategorie, dobrze opisane. I co najważniejsze w sklepie znajdziemy naprawdę duży wybór produktów. Kremy orzechowe i inne, ta kategoria jest przeze mnie niezwykle często odwiedzana 😉 Bee.pl bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Wybór był naprawdę duży! Ostatecznie kupiłam pyszną pastę orzechową, z której upiekłam tytułowe najłatwiejsze ciasteczka orzechowe (przepis poniżej). W sklepie kupiłam też pyszną kawę zbożową, daktyle, napój kokosowy (polecam spróbować!) oraz zestaw prezentowy yerba mate 😀 Obdarowany był zachwycony 😀 Zdradzę… dałam go mężowi 😉
Niespodzianka dla Was
Kod zniżkowy na zakup yerba mate
YERBA10 (-10% na produkty marki Mate Green)
Polecam Wam zakupy w Bee.pl
A teraz czas na przepis na najłatwiejsze ciasteczka orzechowe 🙂
Składniki:
- 200 g pasty orzechowej (nabyłam na Bee.pl)
- 1/2 szklanki cukru trzcinowego
- 1 jajko klasy M
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni (grzanie góra-dół, bez termoobiegu).
W miski przekładamy pastę orzechową, wbijamy jajko i wsypujemy pół szklanki cukru trzcinowego. Całość mieszamy łyżką.
Z masy formujemy w dłoniach małe kulki (moje są ciut większe od orzecha włoskiego). Każdą lekko spłaszczamy i układamy (w odstępach) na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Następnie robimy wzorki widelcem.
Ciasteczka pieczemy na środkowym poziomie piekarnika około 12-14 minut.
Uwaga! Po wyjęciu z piekarnika ciasteczka będą miękkie. Ściągamy je z blaszki dopiero, gdy całkowicie ostygną.
Smacznego
Często robię takie ciasteczka. Są przepyszne.
Oj tak, są są 🙂 Ja przeważnie robię podwójną porcję 😉
Smakowiczie wyglada:)
Polecam 🙂