Nadziewane pierniczki w czekoladzie

Nadziewane pierniczki w czekoladzie

Wyobrażacie sobie święta bez pierniczków? Ja nie 😉 Świąteczne pierniczki, to najlepsze ciasteczka korzenne. A już te wypełnione nadzienie… dla mnie, to coś cudownego. My uwielbiamy szykować, wycinać i piec domowe pierniczki. Ten zapach, który unosi się w całym domu podczas ich pieczenia od razu nastraja świątecznie. Zgodzicie się? 🙂

Jak przygotować nadziewane pierniczki w czekoladzie?

Przepis na nadziewane pierniczki świąteczne wymaga od nas odrobiny więcej czasu niż np. przepis na proste miodowe pierniczki. Tu przygotowania należy zaplanować na dwa dni. Pierwszego dnia przygotowujemy ciasto na pierniczki. Drugiego zaś czeka nas już tylko wałkowanie, wycinanie, nadziewanie i pieczenie. No i oczywiście maczanie gotowych pierniczków w pysznej czekoladzie. Jeśli wolicie nadziewane pierniczki oblać lukrem, śmiało możecie to zrobić. To już tylko kwestia indywidualnych upodobań. Ja uwielbiam domowe pierniczki w czekoladzie.

Oczywiście podstawowe składniki jak: mąka, masło, kakao i przyprawa do piernika. No i oczywiście dobrej jakości miód. Bez niego ani rusz. Ja polecam Wam miody od Pszczelarz Kozacki. Mając takie miody w domu nie tylko zachwycicie bliskich pysznymi pierniczkami, ale też zadbacie o ich zdrowie.

To kto upiecze na te święta nadziewane pierniczki? 🙂 P.s. Domowe pierniczki możecie śmiało nadziać zarówno powidłami śliwkowymi (klasyka), jak i domową konfiturą. Sprawdzi się tu nawet dżem, ale wówczas wybierajcie ten bardziej zwarty, gęsty, aby nie wypłynął on podczas pieczenia pierniczków.

Składniki: (na około 45-50 szt, ilość zależy od wielkości foremki)

  • 500 g mąki pszennej tortowej
  • 200 g naturalnego miodu
  • 2 pełne łyżeczki przyprawy do piernika
  • 125 g masła
  • 1 czubata łyżka naturalnego kakao
  • 100 ml kwaśnej śmietany (opcjonalnie naturalnego, gęstego jogurtu)
  • 1,5 łyżeczki sody
  • 2 białka jajek klasy M
  • 4 żółtka
  • 0,5 szklanki cukru

Dodatkowo:

  • do nadziewania: powidła śliwkowe lub ulubiona gęsta konfitura
  • 200 g czekolady (użyłam deserowej 70% kakao)

Przygotowanie:

Przygotowujemy rondelek. Wlewamy do niego miód, dodajemy przyprawę korzenną i całość chwilę podgrzewamy. Zdejmujemy z ognia i dodajemy pokrojone w kostkę masło, mieszamy łyżką do rozpuszczenia. Słodką masę odstawiamy na bok do przestudzenia (masa powinna być letnia).

Sodę mieszamy ze śmietaną lub jogurtem naturalnym.

Białka ubijamy na sztywną pianę, pod koniec ubijania powoli (stopniowo) dodajemy cukier. Następne dodajemy żółtka, po każdym delikatnie całość miksując.

Do większej miski (najlepiej szklanej) wsypujemy mąkę pszenną.

Masę jajeczną przekładamy do miski z mąką, mieszamy składniki drewnianą łyżką i powoli wlewamy mieszankę miodowo-maślaną. Następnie dodajemy mieszankę śmietany/jogurtu z sodą. Mieszamy masę do momentu aż będzie jednolita. Uwaga! Masa będzie klejąca i taka ma być.

Miskę z masą na pierniczki zakrywamy szczelnie folią spożywczą i odstawiamy w chłodne miejsce na 24 godziny. Uwaga! Miski z masą nie wkładamy do lodówki.

Piekarnik nagrzewamy do 175-180 stopni (grzanie góra-dół, bez termoobiegu).

Po tym czasie ciasto wykładamy na blat/stolnicę oprószoną mąką i zagniatamy ciasto. Jeśli ciasto będzie się mocno kleiło ręce podsypujemy mąką. Jednak należy tu uważać, by nie dodać jej zbyt dużo. Ciasto ma być lekko klejące (!).

Ciasto dzielimy na dwie części. Każdą rozwałkowujemy na grubość około 3 mm na podsypanym mąką blacie.

Na jednej połowie placka zaznaczamy sobie foremką kształty, na ich środek nakładamy około 1/3 łyżeczki nadzienia (powideł lub marmolady). Przykrywamy całość drugim płatem ciasta i lekko dociskamy ciasto palcami wokół nadzienia. Teraz wycinamy foremką kształty (górka z nadzieniem ma być pośrodku).

Dużą blaszkę z piekarnika wykładamy papierem do pieczenia. Układamy na nim nasze pierniczki w około 2 cm odstępach. Pierniczki pieczemy około 7-10 minut, aż zaczną się ładnie rumienić. Po upieczeniu wyciągamy i studzimy na kratce.

Gdy wszystkie pierniczki będą gotowe możemy przygotować naszą czekoladę.

Czekoladę łamiemy na kawałki i rozpuszczamy w kąpieli wodnej (miseczkę z czekoladą ustawiamy nad garnuszkiem z gotującą się wodą, uwaga miseczka nie może stykać się z taflą wody).

Pierniczki maczamy w rozpuszczonej czekoladzie i układamy na papierze do pieczenia, aby nasza czekoladowa polewa ładnie zastygła.

Pierniczki przechowujemy w szczelnie zamkniętej puszce.

Smacznego

*na podstawie przepisu z bloga „Domi w kuchni”

 

 

 

 

5 comments

  1. Joanna says:

    Zrobiłam, leciutko zmodyfikowałam mieszając zwykłą mąkę z krupczatką, kolejna modyfikacja to chłodzenie 24 h w lodówce a do dekoracji, czekolada rozpuszczona w gorącej śmietance ( dla otrzymania równej powierzchni) ale efekt…..CUDO – NAJLEPSZE PIERNICZKI NA ŚWIECIE!!! gorąco polecam przepis

  2. Joanna says:

    Zrobiłam, leciutko zmodyfikowałam mieszając zwykłą mąkę z krupczatką, kolejna modyfikacja to chłodzenie 24 h w lodówce a do dekoracji, czekolada rozpuszczona w gorącej śmietance ( dla otrzymania równej powierzchni) ale efekt…..CUDO – NAJLEPSZE PIERNICZKI NA ŚWIECIE!!! gorąco polecam przepis

Dodaj komentarz