Dziś chciałabym napisać Wam kilka słów o książce, której autorka zapewne znana jest wielu kobietą lubiące namiętne historie. Kobietą, które uwielbiają po pracy czy po prostu ciężkim dniu usiąść i odpłynąć w świat pełen miłości. To ostatnia część namiętnej serii Katy Evans. Nieplanowana, dlatego tym bardziej zaskakująca. Już od pierwszych stron czytelnik zastanawia się co nowego u znanej pary z Chicago, jak się skończy całe „love story”. „Ms. Manwhore” ponownie przenosi nas do chicagowskiego świata milionera i dziennikarki, których uczucie rozwinęło się na przestrzeni dwóch poprzednich tomów. W tej części poznajemy finał całej bajkowej historii Rachel. Kobiety, która znalazła swojego księcia i odnalazła uczucie, które dodało jej życiu wielu barw (nie zawsze kolorowych).
Katy Evans ponownie urzeka lekkim językiem i barwnymi opisami. Nie jest, to jednak typowy erotyk, wszystko jest naprawdę zgrabnie zarysowane. W końcu, to przede wszystkim opowieść o miłości i parze ciekawy ludzi, których to uczucie połączyło. Historia jest pełna emocji, które wpływają pozytywnie na czytelnika, sprawiając, że jeszcze chętniej zagłębia się w tę historię i przeżywa wszystko razem z bohaterami. Czytając książkę „Ms. Manwhore” zapomina się o upływającym czasie. Lekka, wciągająca, typowo kobieca. Polecam Wam tą, jak i inne książki dla kobiet. Ja swoje wyszukuję w księgarni internetowej taniaksiazka.pl Warto tak zajrzeć 🙂
„Ms. Manwhore” Katy Evans
Objętość: 184 strony
Rok wydania: 2017
Wydawnictwo: Kobiece