Moje ulubione kosmetyki z Avon

Znacie kosmetyki od Avon. Ja używam je od lat. Pamiętam, że wszystko zaczęło się, gdy byłam mała. Moja siostra dostała do zamówienia próbki szminek. Mój makijaż był ciekawy 😉 Oczywiście to była tylko zabawa. Produkty od Avon poznałam lepiej dopiero kilka lat później, dzięki mojej koleżance, która sprzedawała te kosmetyki będąc konsultantką Avon. Jak nią zostać dowiecie się tutaj: konsultantki.eu Moja koleżanka była najlepszą konsultantką jaką znałam. Dlaczego? Bo sama była piękną reklamą wszystkich kosmetyków, w dobrym tego słowa znaczeniu 🙂 Jej makijaż zawsze zachwycał, a perfumy były dobrane w punkt. Dzięki niej po dziś dzień od czasu do czasu zamawiam coś z Avon.

Ciekawi co obecnie znajduje się w mojej kosmetyczce i szafkach? Troszkę tego jest, bo i wybieram produkty też z myślą o rodzinie 🙂 Dziś napiszę Wam króciutko o niektórych produktach.Jakbym chciała pisać o wszystkim i ze szczegółami, to zajęłoby mi to dni 😉 Czy też tak macie? (zapasy kosmetyków w szafkach)

Spray ułatwiający rozczesywanie włosów Frozen

Moja córeczka ma długie włosy. Uwielbia robić najróżniejsze fryzury lub nosić je rozpuszczone, ozdobione jedną z wielu opasek. Córeczka dba o swoje włosy każdego dnia, ale włosy jak to włosy, czasem potrafią się poplątać. Spray Frozen ułatwia ich rozczesywanie, jednocześnie je nawilżając i wygładzając. To ulubiony kosmetyk mojej córeczki 😉 Dzięki niemu nie ma bólu podczas rozczesywania włosów, a fryzurkę można ułożyć w kilka chwil. Świetny produkt, który szczerze polecam 🙂

Ulubione płyny do kąpieli

Czego nie może zabraknąć w mojej łazience? Oczywiście płynów do kąpieli. Przyznam Wam szczerze, że mam ich pokaźną ilość. Uwielbiam je. Z Avon najbardziej lubię płyn do kąpieli Raspberry & Cassis, który świetnie się pieni i ma piękny zapach. Do tego jest dość wydajny. Taka kąpiel może trwać i trwać… Oczywiście w nocy jak już dzieci śpią 😉 Bo wcześniej nie ma czasu na taki relaks. Wie o tym każda mama 😉 Zazwyczaj zamawiać ten płyn i jeszcze 1 lub 2 inne z tej samej serii, tylko o innym zapachu.

Ostatnio pokusiłam się też o mniejsze płyny z serii zimowej (250 ml) – czekoladowa trufla i owoce leśne. I z nich również jestem zadowolona. Fajnie się pienią i ten zapach… 😉

Tusz do rzęs

Nie wyobrażam sobie mojej kosmetyczki bez dobrego tuszu do rzęs. Ostatnio zamówiłam sobie pogrubiający tusz do rzęs Mark Avon i tuż 5 w 1 Avon True. Stosuję na co dzień delikatny makijaż. Zazwyczaj właśnie podkreślam tylko oko. Z obu tuszy jestem zadowolona. Mają fajną szczoteczkę. Nie ma efektu sklejonych rzęs. Dobre do delikatnego makijażu na co dzień. 

Kremy i balsamy

W mojej łazienkowej szafce czy kosmetyczce nie brakuje też różnych kremów i balsamów. Z Avon zamawiam najczęściej fajny nawilżający balsam do ciała. Ma delikatny przyjemny zapach i dobrze się wchłania pozostawiając na skórze uczucie lekkiego chłodu. Jest dość wydajny i starczy na dłuższy czas (oczywiście w zależności od potrzeb). Mam też duży uniwersalny krem (zawsze się przyda) i odżywczy krem do twarzy z masłem kakaowym.

Do tego coś co zawsze mam w torebce jesienią, zimą i wiosną – intensywnie nawilżający balsam do ust z mleczkiem pszczelim. Dzięki niemu nie mam wysuszonych, spękanych ust. Polecam. Taki mały drobiazg, a jak wiele potrafi zdziałać 😉

Zostając w tematyce kremów. Moje kolejne must have. Intensywnie nawilżający krem do stóp, krem na popękane pięty i ochronne kremy do rąk. To kolejne kosmetyki, które zawsze mam w domu i z których, tak naprawdę korzystają też inni członkowie rodziny.

A na sezon letni mały zestaw nawilżająco ochronnych mleczek i balsam po opalaniu z aloesem. To zawsze się przyda 😉

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Print Friendly, PDF & Email

7 comments

Skomentuj Lusia Anuluj pisanie odpowiedzi