Łazanki z kiszoną i białą kapustą Lubicie łazanki? Ja uwielbiam. Choć najczęściej przygotowuje je, gdy mam w domu nadmiar jakiegoś składnika – czy to kapusty (jak w dzisiejszym przypadku), czy to pieczarek lub jakiś kabanosów itd. I w ten sposób mam prosty, syty, szybki obiad dla całej rodziny. U mnie takie łazanki znikają w mgnieniu oka 😉 Dzisiejszy przepis na łazanki z kiszoną i białą kapustą odbiega od tradycyjnej wersji, ale jest naprawdę smaczny. Dla nas obiad idealny. Spróbujcie 🙂
Do siekania białej kapusty używam szatkownicy Hebel V5 PowerLine Borner Polska
Składniki:
- 150 g kapusty kiszonej (u mnie domowa z tego przepisu)
- pół mniejszej główki białej kapusty
- 300 g kiełbasy (można dać mniej) – u mnie krakowska
- 120 g paprykowych kabanosów
- kilka pieczarek (u mnie dziś 7 większych)
- 3 czubate łyżeczki słodkiej czerwonej papryki
- 1 pełna łyżeczka mielonej suszonej bazylii
- pieprz i sól do smaku
- olej do podsmażenia składników
- 3/4 opakowania makaronu makaronu łazanki – u mnie makaron z borowikami Makarony Babuni
- 1 cebula
Przygotowanie:
Obie kapusty należy obgotować. Ja miałam już wcześniej ugotowaną kiszoną kapustę – został mi nadmiar z innego dania (kapusta zalana wodą do wysokości, gotowana do miękkości z liściem laurowym i zielem angielskim). Zajęłam się tylko białą kapustą – szybko ją poszatkowałam, zalałam wodą do wysokości, posoliłam i gotowałam do miękkości, w tym czasie przygotowując pozostałe składniki łazanek.
Cebulę siekamy i podsmażamy na oleju. Dodajemy obrane i pokrojone w półplasterki pieczarki, podsmażamy. Po chwili dodając pokrojoną kiełbasę i kabanosy. Całość doprawiamy słodką czerwoną papryką, bazylią oraz solą i pieprzem. Chwilę smażymy, mieszając. Następnie dodajemy kiszoną kapustę mieszamy i zostawiamy chwilę na małym ogniu pod przykryciem.
Kolejno dodajemy stopniowo ugotowaną białą kapustę (ja z odrobiną wody z gotowania kapusty), mieszamy. Zostawiamy na kilka minut pod przykryciem, co jakiś czas mieszając. Próbujemy i opcjonalnie doprawiamy do smaku.
Na koniec dodajemy ugotowany makaron, najlepiej stopniowo, aby wszystko ładnie wymieszać. Wyłączamy gaz i zostawiamy całość pod przykryciem, smaki ładnie przejdą.
Smacznego
Czuję ten zapach w powietrzu! Mniam! Tak dawno nie jadłem łazanek!
😀