Kokosowe ciasteczka na białkach (kokosanki). Szukacie pomysłu na wykorzystanie białek, które zostają Wam z różnych wypieków? Ja polecam Wam przygotowanie tych pysznych ciasteczek. Kokosowe ciasteczka na białkach (kokosanki), to jedne z moich ulubionych smakołyków. Kiedyś przygotowywałam je częściej. Teraz piekę je zazwyczaj, gdy zostaną mi jakieś białka. Proporcje można dostosować do potrzeb. Dziś kilka ciasteczek z 1 białka, ale ilość można dowolnie zwiększyć (patrz uwagi pod składnikami). To kto się skusi na takie ciasteczko? 😉
Do wypieków polecam Wam produkty marki Stella
Składniki:*
- 1 białko klasy L
- 1 pełna szklanka wiórek kokosowych
- 1 płaska łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1/3 szklanki cukru
- 30 g masła
- mała szczypta soli
- ulubiony aromat – u mnie pomarańczowy (można pominąć)
*na małą ilość ciasteczek (widoczną na zdjęciu) – na podwójną ilość stosujemy takie proporcje: 2 białka, 2 szkl wiórek, 1 pełna łyżeczka mąki ziemniaczanej, 2/3 szkl cukru, 60 g masła, szczypta soli
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni (grzanie góra-dół, bez termoobiegu).
W rondelku topimy masło. Zdejmujemy rondelek z ognia i stopniowo wsypujemy wiórki kokosowe, mieszamy składniki.
W misce ubijamy białko ze małą szczyptą soli. Do ubitego białka powoli wsypujemy cukier z mąką ziemniaczaną, dodajemy aromat i miksujemy krótko na małych obrotach. Dodajemy naszą masę kokosową z rondelka i mieszamy do połączenia składników.
Z masy formujemy w dłoniach małe kulki (w razie potrzeby można dłonie zwilżyć zimną wodą, jeśli masa będzie za rzadka można dodać odrobinę wiórek kokosowych).
Kokosowe kuleczki układamy w odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Ciasteczka pieczemy w nagrzanym piekarniku do ładnego zarumienienia.
Uwaga! Kokosanki ściągamy z blaszki dopiero, gdy całkiem ostygną. Wcześniej będą zbyt miękkie.
Smacznego