Kapuśniak z kiełbasą i boczkiem – nasz ulubiony!
Kto lubi kapuśniak? My uwielbiamy, choć przyznam Wam szczerze, że już dawno go nie robiłam. Kapuśniak jada u mnie tylko dorosła część rodziny, maluchy w tym czasie mają inne smakołyki 😉 Ale pewnie za parę lat i one się skuszą, bo synek dziś próbował i stwierdził, że „Mięcho pycha, tylko mamuś wyciąg tą kapustkę” 😉
No właśnie, jak to jest z tym mięsem… Rodzaj mięsa bardzo wpływa na smak każdej potrawy, w tym kapuśniaku. U mnie podstawą kapuśniaku jest dobrej jakości boczek i kiełbasa. Tak, tak kiełbasa. Mąż nie przepada za mięsem z żeberek (choć oczywiście wywar z żeberek jest), dlatego dla smaku i tego by zupa była jeszcze bardziej sycąca zawsze dodaję sporą ilość kiełbasy. Koniecznie spróbujcie takiego połączenia.
A jeśli zwracacie uwagę na jakość i smak kupowanego mięsa, to koniecznie zajrzyjcie do sklepu Pieczone&Wędzone (do końca 2020 r. dostawa za darmo, więc warto zamówić coś na święta lub sylwestra). Bogata oferta: kiełbasy, pieczyste, wędzonki, wyroby i wędliny z dziczyzny, wyroby i wędliny z wieprzowiny, wyroby garmażeryjne i inne. I co najważniejsze:
- wolne od GMO, gluteny i alergenów,
- dziczyzna z polskich lasów,
- świnki z certyfikowanej hodowli bez antybiotyków,
- same naturalne dodatki,
- wędzone naturalnym dymem
Warto spróbować!
P.s. Ja w sklepie Pieczone&Wędzone zamówiłam szynkę, boczek, kiełbasę i pasztetową. I muszę Wam powiedzieć, że wszystko jest przepyszne. Nawet moja mama, która na co dzień nie przepada za pasztetową, tą zjada ze smakiem. Powiedziała nawet, że smakuje zupełnie jak ta, którą jadła za dziecka. Polecam Wam też spróbować kiełbasy z dzika. Dla mnie, to nowość. Smak mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Mąż też zadowolony 😉
Jak przygotować domowy kapuśniak z kiełbasą i boczkiem?
Domowy kapuśniak na wywarze z żeberek, to świetny pomysł na obiad. Mój z dodatkiem kiełbasy i boczku syci jeszcze bardziej i jeszcze lepiej smaku. Konieczne spróbujcie. Przepis na kapuśniak krok po kroku.
Składniki:
- 2,5 litra wywaru na żeberkach wieprzowych (1 kg żeberek wieprzowych, 5 ziaren ziela angielskiego, 4 ziarenka czarnego pieprzu, 2-3 liście laurowe)*
- 1 kg kapusty (waga z wodą, bez to około 800 g)
- 1 marchewka (średnia)
- 1 pietruszka (korzeń)
- 1 mała cebula
- 4 średnie ziemniaki
- 2 pełne łyżki posiekanego pora (biała część)
- około 300 g kiełbasy tradycyjnej Pieczone&Wędzone
- 110 g boczku tradycyjnego Pieczone&Wędzone
- pieprz i sól do smaku
- 2 czubate łyżeczki majeranku
*można użyć wersji drobiowej, ale najlepszy jest kapuśniak na żeberkach
Przygotowanie:
Żeberka płuczemy pod zimną wodą, wkładamy do garnka i zalewamy 2,5 litrami zimnej wody. Doprowadzamy do wrzenia, zdejmujemy szumowiny z powierzchni wody, zmniejszamy moc palnika, dodajemy ziele angielskie, ziarenka pieprzu i liście laurowe i gotujemy całość przez godzinę. Po tym czasie wyjmujemy mięso (ja używam do innego dania, bo mąż nie lubi i woli wersję z kiełbasą, wy możecie oddzielić mięso od kości pokroić i dodać ponownie do zupy).
Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę. Dodajemy do wywaru i gotujemy. W międzyczasie przygotowujemy resztę składników.
Boczek i kiełbasę kroimy w kostkę. Na suchej patelni podsmażamy przez chwilę boczek, aż lekko się zarumieni i zacznie wytapiać się tłuszcz. Następnie dodajemy drobno pokroją cebulę, chwilę smażymy, po czym dodajemy kiełbasę. Smażymy. Kolejno dodajemy obraną i pokrojoną w kostkę marchewkę i pietruszkę. Smażmy całość jeszcze przez chwilę. W tym czasie nasze ziemniaki powinny być już prawie miękkie. Zawartość patelni i posiekany por przekładamy do garnka i gotujemy jeszcze z 10 minut.
W międzyczasie odsączamy kiszoną kapustę (soku nie wylewamy, odstawiamy na bok) i siekamy nożem. Rada: Można ją dodatkowo podsmażyć przez chwilę na tej samej patelni, na której smażyły się wcześniej warzywa. Kiszoną kapustę dodajemy do reszty składników w garnku. Dodajemy majeranek i gotujemy całość jeszcze przez około 20-25 minut. Próbujemy, doprawiamy do smaku solą, pieprzem i opcjonalnie dodajemy do smaku wodę odciśniętą z kapusty (ja dziś słabo odcisnęłam kapustę i nie było już potrzeby dodawać wody, bo smak był dla mnie odpowiedni, doprawiłam tylko całość mocno pieprzem i odrobiną soli). Gotujemy jeszcze z 5 minut, próbujemy i możemy podawać.
Smacznego
Wieki nie jadłam! Super przepis i mega apetyczne zdjęcie.
Dziękuję 🙂
Musze wypróbować ten przepis 😀
Polecam 🙂