Jogurtowe bułeczki

Jogurtowe bułeczki. Tak, wiem gorąco, ale my po prostu kochamy domowe pieczywo. Takie  jogurtowe bułeczki są idealne na śniadanie, drugie śniadanie (do pracy) lub by zabrać je ze sobą na działkę czy wycieczkę. Moje maluchy je uwielbiają. Przyznam Wam szczerze, że robiąc te jogurtowe bułeczki nigdy nie przykładam się zbytnio do formowania jakiś pięknych kształtów. Dlaczego? Bo to taki ekspresowy wypiek. Bez względu jak je uformujemy i tak będą pyszne i urocze 😉 My uwielbiamy takie małe bułeczki. W szczególności moje maluchy. Bułeczka w rączkę i w drogę 😉

A co do upałów, to już nie raz podkreślałam, że piekę nawet wtedy, bo mój piekarnik jest do tego stworzony. Przy starym… oj zanim się nagrzał, to w kuchni było strasznie gorąco. Piekarnik parowym seria 600 SteamBake EOD6C71X Electrolux ma funkcję szybkiego nagrzewania (40% szybkiej, to naprawdę dużo). No i mój ukochany dodatek pary w początkowej fazie pieczenia. Wtedy nawet takie proste jogurtowe bułeczki smakują jeszcze lepiej 😀 Jeśli zastanawiacie się nad kupnem dobrego piekarnika do zabudowy do waszej kuchni, to szczerze polecam właśnie ten 😀

Składniki:

  • 250 ml gęstego jogurtu naturalnego – użyłam jogurt typu greckiego
  • około 400 g mąki pszennej
  • 20 g świeżych drożdży
  • 50  ml ciepłej wody
  • 2 łyżeczki cukru
  • szczypta soli

Przygotowanie:

Drożdże wkruszamy do ciepłej wody, dodajemy cukier i łyżkę mąki, mieszamy i  odstawiamy na bok, aby drożdże „ruszyły”.

Do miski wlewamy nasz jogurt, dodajemy nasz zaczyn drożdżowy i sól. Dodajemy stopniowo mąkę i wyrabiamy ciasto. Ciasto powinno być gładkie, elastyczne, ale też leciutko klejące. W razie potrzeby dodajemy  więcej mąki (wszystko też zależy od mąki, ja dziś dodałam dodatkowo 2 łyżki).

Ciasto przykrywamy ściereczką lub pokrywką (jeśli tak jak ja macie miski do wyrobu ciast drożdżowych) i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 1 godzinę do wyrośnięcia (podwojenia objętości).

Po tym czasie ręce smarujemy delikatnie olejem, odrywamy kawałki ciasta i formujemy 6 bułeczek. Bułeczki układamy w odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i zostawiamy przykryte ściereczką jeszcze na 8-10 minut.

Bułeczki pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (grzanie góra-dół, bez termoobiegu) do zarumienienia, spód musi być ładnie rumiany – czas około 35 minut w zależności od piekarnika.

Smacznego

 

2 comments

Dodaj komentarz