Kiedyś 40-tka była granicą wejścia do klubu osób w wieku średnim. Na szczęście te czasy mamy już za sobą i obecnie 40-tka to dawna 30-tka. Rzecz jasna wiek to tylko liczby, ale jednak, gdy przekracza się tę granicę, to pewne zmiany do życia należy wprowadzić. Nie chodzi o to, że to już starość i człowieka czeka laska i chustka, lecz mamy na myśli to, że po 40-tce nieco zmienia się metabolizm. Dlatego dziś przedstawimy Wam zasady, jak dobrze się odżywiać w tym wieku.
Nieco powolniejszy metabolizm
Jeżeli w wieku 20 lat podczas studiów należeliście do osób, które mogły zjeść dużo, wszystko i jeszcze pić alkohol, a przy tym nie tyły, to po 40 roku życia zapewne się to zmieni. Zasadniczo to i tak macie szczęście, że tak długo Wasz metabolizm żył życiem studenckim i pozwala na odstępstwa od zdrowej diety. W końcu już u osób przed 30-tką pojawiają się dodatkowe kilogramy na skutek nieprawidłowej diety. Będąc po 40-tce zasadniczo nie musicie wprowadzać jakichś bardzo radykalnych zmian. Przede wszystkim należy zwracać uwagę na to, co się je. Jedno jest pewne, nie można już zjeść wszystkiego i to w ilościach jakich się chce. Dieta musi być lekkostrawna i zbilansowana. Można jeszcze obniżyć ilość spożytych kalorii o 100.
Jak zdrowo się odżywiać pracując dużo?
Prawda jest taka, że akurat w tym wieku większość osób stawia na karierę i rzeczywiście poświęca się pracy. A to oznacza, że trudno jest znaleźć czas na zdrowe i zbilansowane dania. Ale to tylko pozory. Na szczęście można zdrowo się odżywiać, a przy tym dużo pracować. W końcu wystarczy catering i to dietetyczny. My polecamy Wam tani catering dietetyczny z Sopotu. Dania są obłędnie smaczne i pełnowartościowe, a do tego wszystkiego jeszcze różnorodne. Możecie więc smacznie i zdrowo jeść, a przy tym najadać się i utrzymać prawidłową masę ciała.
Czego nie jeść po 40 roku życia?
Rzeczywiście w tym wieku dieta jest szczególnie ważna, a przy tym zapotrzebowanie organizmu na substancje odżywcze rośnie. Stąd też wybór cateringu pudełkowego z Sopotu jest trafny. Jednocześnie po 40 roku życia małe grzeszki kulinarne zamieniają się w duże grzechy. Wynika to choćby z faktu, że zwiększa się ryzyko chorób serca, niektórych typów nowotworów i nadciśnienia. Pamiętajcie, aby zrezygnować z jedzenia tłuszczów nasyconych, które zwiększają ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego. Należy więc z diety wyeliminować smalec, czerwone mięso, ale i masło, a także ser żółty i tłuste mleko. Należy je zastąpić produktami, które są bogate w tłuszcze nienasycone. Zaliczamy do nich ryby, awokado, oliwki, ale i oleje roślinne czy orzechy. Mleko krowie należy zastąpić roślinnym, a jaja można zastąpić tapioką bądź zredukować ilość spożywanych jaj do 2 sztuk na tydzień. Kolejnym niebezpiecznym składnikiem są tłuszcze trans. Czym są? To nic innego jak zmodyfikowane roślinne tłuszcze nienasycone. Warto wiedzieć, że ich spożywanie może zwiększyć ryzyko choroby Alzheimera. Do tego zwiększa się ryzyko chorób serca. Warto z diety wyeliminować tłuste i smażone na margarynie mięsa, ale też rośliny takie jak kwiaty bzu w cieście. Niebezpieczne jest jedzenie pączków czy też innych słodkich wypieków typu faworki. Szkodliwe są słone przekąski, czyli wszelkiego rodzaju chipsy, paluszki oraz krakersy. Oczywiście w zestawieniu produktów zabronionych są także zupki w proszku czy ekspresowe dania z makaronem. Nie powinno się też spożywać majonezu.
Cholesterol – jak obniżyć jego poziom?
Na skutek zmian metabolicznych, ale i nieprawidłowej diety mogą pojawić się problemy z cholesterolem. Gdy jest zbyt wysoki, zwiększa ryzyko wielu chorób. Na szczęście można go obniżyć i to bez konieczności stosowania leków. Tutaj należy zastosować małe zmiany w sposobie odżywiania się. Należy wyeliminować tłuste mięso i zastąpić je chudym. Do tego należy zwiększyć ilość spożywanych ryb. W diecie powinna znaleźć się duża ilość warzyw. Zaleca się też jedzenie owoców oraz nasion roślin strączkowych. Białe pieczywo trzeba zastąpić pełnoziarnistym, podobnie jak zwykły makaron makaronem pełnoziarnistym.
*artykuł sponsorowany
