Jak ubrać dziecko jesienią? Na co zwrócić uwagę, co kupić i jak zaoszczędzić?

Wrzesień niesie ze sobą zimne poranki i bardzo zmienną pogodę. Niestety piękne, letnie dni już za nami. U nas temperatury rano są naprawdę niskie. Dziś termometr pokazał 0 stopni. I choć obawiam się o zdrowie moich maluchów wyjść trzeba. Szkoła czeka. Co zrobić by nie przeziębić pociech. To proste. Podstawą jest jednak odpowiedni ubiór, który zapewni im ochronę przed zimnem. Jak każda mama wie, dzieci rosną w zastraszającym tempie. Dlatego ostatnio znów musiałam kupić nowe ciuchy dla moich kochanych szkrabów. Na szczęście oferta w takich miejscach, jak sklep internetowy 5.10.15 jest naprawdę duża. Poza tym można znaleźć najróżniejsze promocje, które pozwolą nam zaoszczędzić. Zwłaszcza jeśli tak jak ja musicie kupić jesienne ciuchy od razu dla dwójki maluchów.

Jak ubrać dziecko jesienią? Na co zwrócić uwagę, co kupić i jak zaoszczędzić?

Jak ubrać dzieci jesienią? Przede wszystkim wygodnie i z głową. Pamiętajmy, by nie przegrzać naszych maluchów. Zbyt dużo lub zbyt grube ubrania też nie są dobrym rozwiązaniem i sprzyjają chorowaniu. Najlepszym i najpraktyczniejszym sposobem ubierania dziecka jest ubieranie na tzw. cebulkę. Moi rodzice zawsze mnie tak ubierali, ja również stosuję tą starą zasadę. Lepiej założyć dziecku kilka warstw odzieży i w razie potrzeby po prostu coś zdjęć i cieszyć się dalej wspólnym wyjściem.

Inne ubrania dla niemowląt, inne dla starczyć maluchów

Pamiętajcie, by strój zawsze dopasowywać do wieku dziecka. Jest to niezwykle ważne. Niemowlak, który leży w wózku, powinien mieć zawsze o jedną warstwę więcej niż my sami (pamiętajmy o tym). Starsze dziecko będące cały czas w ruchu można ubrać podobnie jak siebie. Stosujmy tu też zawsze wcześniej wspomnianą metodę tzw. cebulki. Lepiej coś ściągnąć niż mieć za mało 😉

Czego nie może zabraknąć w moich jesiennych zakupach?

Są ubrania, których po prostu nie może zabraknąć w moich jesiennych zakupach.

Ciepła bluza. Najlepiej na zamek. Takich bluz mam zawsze więcej (wiadomo jak to jest przy dzieciach – dobra zabawa, to często również najróżniejsze plamy i zabrudzenia). Pogoda jesienią jest naprawdę zmienna. Taka bluza sprawdzi się doskonale by założyć ją w cieplejsze dni lub pod kurtkę, gdy temperatura jest naprawdę niska. Moje dzieci uwielbiają bluzy. Córeczka oczywiście najchętniej wybiera te w różowych barwach, dla synka coś ciemniejszego. Osobiście kupuję zarówno bluzy z kapturem, jak i bez. Najważniejsze, żeby bluza miała wysoką stójkę lub po prostu dobrze zakrywała szyję. Dzięki temu dziecko się nie przeziębi.

Kurtka. Tu stawiam na tzw. przejściówki, które nie są za grube, ale świetnie chronią przed wiatrem, deszczem. Najlepiej żeby były lekkie. Moje maluchy są naprawdę ruchliwe i musi być im wygodnie.

Czapka, chustki lub szaliczki. Nigdy nie zapominam o dodatkach. Czapka, to podstawa, zwłaszcza teraz, gdy poranki są tak zimne. Chrońcie głowę dziecka, by się nie przeziębiło. U nas jest tak, że córeczka najczęściej rano wędruje w kolorowej czapce do szkoły (cienkiej), a wraca już bez niej, bo słońce popołudniami jeszcze ładnie świeci.

Choć mamy bluzy ze stójkami lub pod szyję zawsze warto mieć w szufladzie więcej niż jedną chustkę. Dziecku będzie dzięki temu o wiele cieplej, a taka chustka nie jest dużym wydatkiem. Poza tym jest to też ciekawy, ładny dodatek do stroju.

Nie zapominajcie o dobrych butach i parze dodatkowych spodni. Jesienią nie trudno o deszcz, co wiąże się z możliwością przemoczenia czy to bucików czy też spodni. Mój synek kocha kałuże 😉 I czasem moje prośby nie pomagają 😉

Kupujcie z głową i sprawdzajcie promocje

Kupując ciuchy czy to na jesienne chłodne dni czy też na zimę bądź lato szukajcie promocji. W sklepach znajdziecie wiele ciekawych ofert. Ja np. znalazłam świetne promocje na 5.10.15

Poza tymi, które widzicie na stronie sklepu znajdziecie też informacje o likwidacji kolekcji. Tu też można znaleźć perełki w bardzo korzystnych cenach. Znajdziecie tu np. przejściowe kurteczki dla chłopca lub dziewczynki, leginsy, najróżniejsze bluzeczki i inne (ciut mniej jesienne rzeczy). Warto przeglądać takie oferty. W końcu można naprawdę wiele zaoszczędzić – aż 70% A przy dwójce maluchów wydatki małe nie są 😉 Zresztą i przy jednym też.

 

 

 

8 comments

  1. Anetka says:

    Ja jestem zachwycona kurtkami, które posiadają odpinany kaptur oraz wewnętrzne ocieplenie. Sprawdzają się zarówno w cieplejsze, jak i chłodniejsze dni. Nie lubią posiadać zbyt wielu ubrań w szafie – to samo tyczy się garderoby dzieci. Modele „wielofunkcyjne” są nieco droższe, jednak i tak można dzięki nim sporo zaoszczędzić. Smyk rośnie, więc za rok będzie potrzebować nowej kurtki. Pomimo tego nie jestem zwolenniczką kupowania byle jakiej jakości ubrań. Lepiej zainwestować nieco więcej i zachować ciuszek dla kolejnego dziecka lub odsprzedać.

Dodaj komentarz