Dziś zapraszam Was na pyszny jesienny deser – gruszka azjatycka w cynamonowym cieście. Jesienią, zwłaszcza gdy chłód nam doskwiera, uwielbiam przygotowywać szybkie cynamonowe desery. W szczególności te, które zawierają moje ulubione owoce jak jabłka, gruszki lub wspomniane wcześniej gruszki azjatyckie nazywane popularnie „jabłko-gruszką”. Deser jest szybki w przygotowaniu, jest to coś na kształt zdrowszej (bo z owocem) wersji oponek 😉 Do przygotowania deseru użyłam rafinowanego oleju rzepakowego. Stosuję rafinowany olej rzepakowy w swojej kuchni i cenię go za to, że nie tylko podkreśla smak moich potraw, ale także ma zdrowotne właściwości. Czy wiecie, że wystarczą 2 łyżki oleju rzepakowego dziennie, by dostarczyć potrzebną dla organizmu dawkę 2 g ALA z rodziny Omega-3. Dlatego w mojej kuchni nigdy nie braknie oleju rzepakowego 🙂
Zapraszam Was na mój pyszny jesienny deser 🙂 Smacznego!
Składniki:
- 2-3 „jabłko-gruszki” – czyli gruszki azjatyckie
- 100 ml mleka
- 150 g mąki pszennej
- 1 jajko M
- 1 1/2 łyżki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
- 3/4 łyżki rafinowanego oleju rzepakowego
- + olej do smażenia
- cukier puder do oprószenia
* Jeśli nie macie gruszki azjatyckiej („jabłko-gruszki”) możecie wykorzystać opcjonalnie jabłka lub twarde gruszki
Przygotowanie:
Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy proszek do pieczenia, cukier, mleko, wbijamy całe jajko i dodajemy cynamon. Całość mieszamy dokładnie łyżką. Następnie dodajemy 3/4 łyżki oleju i znów dokładnie mieszamy. Ciasto ma mieć dość gęstą konsystencję i nie powinno mieć grudek.
Owoce kroimy na plastry (dość grube), w każdym plastrze wycinamy środek (ja przeważnie przyciskam mocno do każdego plastra zakrętkę od butelki, a następnie docinam do końca nożem, tworząc zgrabne kółko w każdym plastrze).
Tak przygotowane plastry „jabłko-gruszek” maczamy w cieście. Smażymy na rozgrzanym oleju (olej powinien minimalnie być do 3/4 wysokości plastrów) z obu stron na złoto.
Krążki odsączamy na papierowych ręcznikach.
Następnie oprószamy cukrem pudrem.
Podajemy.
Smacznego
Nie jadłam jeszcze takich gruszek:)
U mnie jest ich sporo. Działkowicze często sadzą 🙂 Ale jeśli nie ma się „jabłko-gruszek” to można wykorzystać też np. jabłka lub twarde gruszki.
Pozdrawiam 🙂
Uwielbiam gruszki azjatyckie, ale zawsze jem je na surowo 🙂
Na surowo też są pyszne 🙂
Pyszności 🙂
? dziękuję
Owoce w cieście? uwielbiam. Gruszka azjatycka – super. Jeszcze nie jadłam gruszek azjatyckich w takiej formie. Pozdrawiam serdecznie! 🙂
☺ ja również pozdrawiam
Fajny pomysł i wyglądają cudnie 🙂
Dziękuję 🙂
Na taki deser dałabym sie szybko namówić…
Zapraszam 😉
Babcia z jabłek coś takiego robiła…smaki dzieciństwa ❤