Drożdżowy makowiec – świąteczne ciasto
Dziś mam dla Was przepis na pyszny i efektownie wyglądający drożdżowy makowiec z dużą ilością maku. My go uwielbiamy. Robię go raczej tylko na święta, choć zdarza mi się go też piec na niektóre uroczystości. Z tym ciastem dobrze się pracuje. Jest miękkie i plastyczne. Jeśli nie chcecie lub nie macie czasu się bawić w formowanie kształtów, to śmiało z tego przepisu możecie też przygotować dwie rolady makowe. Choć ja polecam Wam zrobić taki „gwieździsty” makowiec i zaskoczyć swoich bliskich. Drożdżowy makowiec możecie śmiało udekorować lukrem i np. skórką pomarańczową. Ja tym razem po prostu oprószyłam go cukrem pudrem.
P.s. Wybaczcie jakość zdjęć, ale w przedświątecznych przygotowaniach miałam czas na zdjęcia tylko późno w nocy 😉
Jak zrobić drożdżowy makowiec?
Składniki:
- 500 g mąki pszennej – u mnie tortowa EXTRA Tota
- 100 g masła lub margaryny
- 100 g cukru
- 2 żółtka jaj M
- pół szklanki mleka
- 3 pełne łyżeczki suszonych drożdży
- 700-850 g masy makowej (ja dałam aż 850)
- dodatkowo: jajko i puder lub lukier
Przygotowanie:
Masło, mleko i cukier wkładamy do rondelka i rozpuszczamy. Odstawiamy do przestudzenia. Nasza mieszanka ma być lekko ciepła, ale nie może być gorąca.
Do miski wsypujemy mąkę i drożdże. Mieszamy. Dodajemy żółtka i naszą mieszankę z garnuszka. Wszystko wstępnie mieszamy łyżką, a następnie wyrabiamy przez dłuższy czas ręką. Z masy formujemy kulę i odkładamy pod przykryciem na około godzinę do wyrośnięcia.
Ciasto dzielimy na pół. Każdą połówkę rozwałkowujemy na kształt koła (30-31 cm). Ja robię to na lekko podsypanej mąką macie, co ułatwia pracę. Można to robić od razu na papierze do pieczenia (wyrysujcie koło) wówczas łatwiej będzie przenosić ciasto na blachę.
Jedno koło smarujemy obficie masą makową, zostawiając brzegi wolne. Kładziemy na nie drugi płat ciasta. Na środek układamy szklankę i tniemy wszystko na 16 kawałków (patrz zdjęcia).
Teraz bierzemy dwa sąsiadujące ze sobą kawałki ciasta i wywijamy je 2 razy na zewnątrz. Robimy tak z każdą parą.
Ściągamy szklankę. Smarujemy całość jajkiem i wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika (grzanie z termoobiegiem) lub 190 stopni (góra-dół, bez termoobiegu). Pieczemy około 40 minut. Ciasto należy obserwować, bo każdy piekarnik piecze inaczej.
Przed podaniem dekorujemy cukrem pudrem lub lukrem.
Smacznego
*wpis we współpracy z Tota mąka
Śliczny. Może zdążę jeszcze upiec 🙂
Rewelacyjny