Nie ma jak domowe pieczywo. Dziś zapraszam Was na przepis na domowe bułeczki grahamki. Niedziela u mnie, to zawsze dzień drożdżowych wypieków. Zwłaszcza, gdy za oknem już jesienna pogoda. Po pizzy przyszedł czas na domowe bułki, tym razem na bazie mąki graham. Te bułeczki nie grzeszą może urodą 😉 ale rekompensują to smakiem. Przygotowanie domowego pieczywa naprawdę nie jest trudne. A potem można się delektować pysznymi bułeczkami z ulubionymi dodatkami. Takie grahamki idealnie sprawdzą się na kolację, jak i na śniadanie (również to do pracy). A wystarczy mąka, drożdże, kilka dodatków i odrobina chęci 😉 Zachęcam Was do pieczenia.
Podczas przygotowania bułeczek wykorzystałam ciekawy produkt jakim jest oliwa z oliwek w spray’u. Polecam Wam to rozwiązanie. Aplikator idealnie sprawdza się do spryskiwania blach, misek. Idealna ilość oliwy jaką potrzebujemy. Nie marnujemy dzięki temu tak cennego produktu. Oliwa z oliwek w spray’u sprawdzi się również doskonale do przygotowania np. ulubionych sałatek. Zdrowo i niskokalorycznie, bo jedna porcja to tylko 15 kalorii. Polecam zajrzeć na stronę MyVita.
Składniki: (ilość zależy od wielkości bułeczek)
- 4 szklanki mąki pszennej graham typ 1850
- 400 ml ciepłej (! nie gorącej) wody
- 1 i 3/4 łyżeczki soli himalajskiej (u mnie MyVita)
- 2 łyżki oliwy z oliwek lub oleju (polecam oliwę)
- 2 opakowania drożdży instant (2 x 7g)
- 2 łyżeczki cukru
Dodatkowo polecam: oliwę z oliwek w spray do spryskania blaszki (i opcjonalnie miski) od MyVita
Przygotowanie:
Do plastikowej miski (u mnie specjalna do wyrobów drożdżowych z pokrywką, jeśli takiej nie macie wystarczy zwykła miska i ściereczka do przykrycia) wsypujemy mąkę, dodajemy 2 opakowania drożdży instant i sól himalajską. Następnie dodajemy 2 łyżki oliwy z oliwek i ciepłą (! nie gorącą) wodę. Całość wyrabiamy ręką, aż ciasto będzie odchodzić swobodnie od ręki. Ręce podczas wyrabiania można obsypać delikatnie mąką, jeśli ciasto zbyt się klei.
Z ciasta formujemy „kulę” i wkładamy do miski (jeśli nie macie specjalnej miski do ciast drożdżowych – śliskie boki, możecie przed włożeniem ciasta spryskać miskę delikatnie oliwą z oliwek). Miskę zamykamy lub przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce. Ciasto powinno podwoić swoją objętość. U mnie nie trwa, to długo ponieważ mam bardzo ciepłą kuchnię, a dodatkowo wcześniej nagrzaną po pieczeniu pizzy.
Gdy ciasto podwoi swoją objętość formujemy z niego bułeczki – u mnie większe, ale można mniejsze (przez to więcej sztuk). Bułeczki układamy na spryskanej oliwą z oliwek blaszce (u mnie blaszka do pizzy). Następnie w bułeczkach robimy „nacięcia” (tylną częścią noża). Bułeczki zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia około 20 minut.
Blaszkę z bułeczkami wkładamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na środkowy poziom. Grahamki pieczemy około 20 minut (jeszcze urosną).
Gdy bułeczki grahamki ostygną podajemy je z ulubionymi dodatkami.
Moi drodzy, jeśli skorzystaliście z przepisu prześlijcie proszę zdjęcie na mój mail lub za pośrednictwem Facebook.
Zdjęcie umieszczę w galerii „Czytelnicy pieką/gotują” na blogu.
Smacznego
Kochana cudowne bułeczki, porywam jedną na śniadanko 🙂
A proszę proszę 😉
Pycha! Domowe pieczywko najlepsze. Do śniadanka jak znalazł takie bułeczki. Pozdrowionka! 🙂
Zgadzam się. Nie ma jak domowe pieczywo
Piękne, idealne!! Jak prosto z piekarni!
Dziękuję 🙂
Fajne bułeczki :)Domowe zawsze najlepsze 🙂
Nie ma jak domowe pieczywo 🙂