Czekoladowe ciasto z kokosem i kandyzowanymi czereśniami Lubicie czekoladowe wypieki? Ja bardzo. Zwłaszcza te, do których przygotowania faktycznie użyto czekolady (a nie kakao). Taka jest właśnie moja dzisiejsza propozycja. Pyszne czekoladowo-kokosowe ciasto z niespodzianką w postaci kandyzowanych czereśni. U nas ten czekoladowy wypiek będzie jednym z tych, które postawie na świątecznym stole. Na pewno też nie zabraknie makowca (np. z tego przepisu) i jakiegoś sernika. Pomysłów mam wiele, a czasu mało, ale dam radę 😉 Pozdrawiam i raz jeszcze polecam Wam dzisiejsze czekoladowe ciasto z kokosem i kandyzowanymi czereśniami.
P.s. Zdjęcia w pośpiechu. Specjalnie dla Was ukroiłam kawałek mojego czekoladowego ciasta mimo jeszcze do końca nie zastygłej polewy. Wy z tym poczekajcie 😉
Składniki: (na keksówkę)
- 150 g miękkiego masła (opcjonalnie margaryny)
- 3 jajka klasy M
- 120 g czekolady*
- 150 g cukru
- 200 g mąki pszennej
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki mleka
- 10 kandyzowanych czereśni – do nabycia w Lidl Polska
Dodatkowo:
- polewa – u mnie z tego przepisu (klik)
- ulubione ozdoby – użyłam z Lidl Polska (bogaty wybór ozdób świątecznych)
*u mnie dziś w większości deserowa 70% kakao + kilka 3 czekoladki merci, bo akurat miałam pod ręką 😉
Przygotowanie:
Czekoladę łamiemy/siekamy na mniejsze kawałki i rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Metalową miseczkę ustawiamy na garnku z gotującą się wodą (uwaga! miseczka nie może dotykać tafli wody). Czekolada powinna nam się ładnie, powoli rozpuszczać, pod koniec mieszamy.
W misce ucieramy mikserem masło z cukrem. Potem powoli dodajemy po 1 jajku, wciąż miksując. Następnie dodajemy naszą przestudzoną, rozpuszczoną czekoladę, miksujemy do połączenia. Kolejno dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia, miksujemy. I na koniec dodajemy 3 łyżki mleka, krótko miksujemy.
Do masy dodajemy przecięte na pół kandyzowane czereśnie i całość mieszamy łyżką, tylko po to by czereśnie lekko wmieszały się w ciasto.
Masę przekładamy do wysmarowanej tłuszczem i obsypanej kaszą manną keksówki.
Ciasto pieczemy w nagrzanym do 180 stopni piekarniku (grzanie góra-dół, bez termoobiegu, środkowy poziom). Czas pieczenia może być różny w zależności od piekarnika, u mnie około 45-50 minut. Stosujemy zasadę tzw. suchego patyczka.
Gdy ciasto przestygnie wyjmujemy je z formy i oblewamy polewą. U mnie polewa z tego przepisu (klik).
Ciasto dowolnie zdobimy.
Smacznego