Ciasto chałwowe bez pieczenia – szybki i prosty przepis

Ciasto chałwowe bez pieczenia – szybki i prosty przepis Pyszny chałwowiec, który powstał na bazie sera i oczywiście chałwy. To ciasto już nie raz zachwyciło moich gości. Ja je uwielbiam ze względu na prostotę wykonania. Bez pieczenia, bez jajek, rozpływające się w ustach. Pyszne ciasto chałwowe, które sprawdza się na każdą okazję. Nowa porcja na pewno pojawi się u mnie na sylwestra 😉 Spróbujcie i Wy, polecam.

Przepis autorski.

 

Każdy kawałek ciasta zdobi dodatkowo krem. Na krem nałożyłam perełki pomarańczowe od NatureAndMe Perełki stanowią nie tylko piękną ozdobą, ale również wzbogacają smak i przełamują słodycz kremu. Są delikatnie kwaskowate. Moi goście byli zachwyceni. Dlatego polecam i Wam.

Dzisiejszy chałwowiec bez pieczenia powstał na bazie sera Wieluń Mój Ulubiony. Szczerze polecam Wam ten ser. Idealny do serników, najróżniejszych mas, deserów i… kanapek 😉

Składniki:

  • 100 g chałwy (u mnie 50 g waniliowej i 50 g z bakaliami)
  • 450 g dobrej jakości sera z wiaderka – polecam Wieluń Mój Ulubiony
  • 200 ml mleka
  • 2 płaskie łyżki budyniu waniliowego proszek
  • 4 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
  • 100 g masła
  • pół szklanki cukru
  • herbatniki – u mnie kakaowe na dnie i black na wierzchu

Dodatkowo:

Przygotowanie:

Foremkę (u mnie 20×20) wykładamy herbatnikami (u mnie na spodzie kakaowe). Warto wcześniej foremkę wyłożyć papierem do pieczenia, aby ciasto się łatwiej wyciągało.

Do miski wkruszamy chałwę, dodajemy ser i mieszamy całość wstępnie łyżką.

Mleko mieszamy dokładnie z budyniem i mąką ziemniaczaną.

W garnku z grubszym dnem rozpuszczamy masło z cukrem. Następnie zmniejszamy płomień (nie może być za duży, aby masa się nie przypaliła) i dodajemy nasz ser z chałwą, a po chwili mleko z mieszaną budyniu i mąki. Całość mieszamy energicznie ręczną trzepaczką, tak długo, aż nasza masa będzie jednolita i zacznie gęstnieć. Zajmie to kilka minut. Mieszamy dość często, ja robię to praktycznie cały czas, aby uniknąć przypalenia masy.

Masę wylewamy na spód z herbatników. Odstawiamy do przestudzenia. Na jeszcze lekko ciepłe ciasto nakładamy wierzchnią warstwę herbatników. Gdy ciasto ostygnie należy je włożyć do lodówki, najlepiej na całą noc.

Po wyciągnięciu ciasto lekko oprószamy cukrem pudrem, kroimy nożem na kawałki. Każdy zdobimy kremem (u mnie nadzienie cukiernicze o smaku adwokata) i pomarańczowymi perełkami (wspaniale przełamują słodycz kremu i masy, są lekko kwaskowate).

Smacznego

Szukając pysznych i szybkich rozwiązań często sięgam po gotowe nadzienia cukiernicze Lauretta. Idealna konsystencja, wyrazisty smak, łatwość nakładania. Możecie nimi w kilka chwil udekorować nie jedno ciasto, tort lub deser. Polecam!

Print Friendly, PDF & Email

10 comments

Skomentuj Magdalena Anuluj pisanie odpowiedzi