Chrupiące pierniczki świąteczne

Chrupiące pierniczki świąteczne

Lubicie pierniczki? My uwielbiamy. U nas w domu zawsze królują dwie wersje. Miękkie, puszyste pierniczki i kruche, chrupiące. Dla każdego coś dobrego. Dziś dzielę się z Wami przepisem na te drugie. Ten przepis na pierniczki będzie idealny dla fanów chrupania. Chrupiące pierniczki można jeść zaraz po zrobieniu lub przechowywać w puszce do 2 tygodni. Idealnie sprawdzą się też jako pierniczki do dekorowania. Spróbujcie. Miodowe, pachnące przyprawami… Po prostu pyszne domowe pierniczki 🙂

Gdzie znaleźć dobry miód do pierniczków?

Po miód do pierniczków i innych świątecznych wypieków zajrzycie na stronę https://bee-true.pl/ Znajdziecie tam pyszne i zdrowe naturalne miody, miody owocowe, a także wyjątkowe świąteczne miodowe zestawy.

Jak przygotować chrupiące pierniczki na święta?

Przygotowanie domowych pierniczków jest naprawdę proste. Wystarczy miód, mąką, masło, soda i przyprawy. Chwila mieszania, chłodzenie i… można robić pierniczki. Sprawdźcie ten prosty przepis na chrupiące pierniczki.

Składniki:

  • 250 ml płynnego miodu – u mnie miód akacjowy od Bee True
  • 400 g mąki pszennej + 2 płaskie łyżki
  • 1 łyżeczka sody
  • 2 płaskie łyżki naturalnego kakao
  • 1 czubata łyżka przyprawy do piernika (bez mąki w składzie)
  • 130 g masła

Przygotowanie:

Do garnuszka przekładamy masło, dodajemy kakao, miód i przyprawę do piernika. Podgrzewamy na małej mocy palnika. Gdy masło prawie się rozpuści wyłączamy palnik i mieszamy wszystko do powstania jednolitej masy.

Do miski wsypujemy mąkę pszenną i sodę. Mieszamy składniki.

Dolewamy naszą masę z rondelka.

Mieszamy wszystko łyżką tak długo aż uzyskamy jednolite, gęste ciasto. Ciasto bez problemy powinno się dać połączyć w jednolitą gęstą masę. Uwaga: Ciasto będzie lepiące. Jego konsystencja zmieni się po schłodzeniu. Nie dosypujemy więcej mąki!

Miskę z ciastem wkładamy do lodówki na minimum 2-3 godziny lub odstawiamy na noc pod przykryciem w chłodne miejsce. Po tym czas ciasto powinno być już plastyczne i bez problemu powinniśmy móc je rozwałkować i wycinać kształty.

Odrywamy kawałki ciasta i wałkujemy je na macie na cienki placek (najlepiej do 2 mm). U mnie wałkowały dzieci, więc grubości były różne 😉 (pierniczki i tak nam wychodzą). Maty nie podsypujemy dodatkową mąką. Wycinamy ulubione kształty. 

Pierniczki przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.

Każdą blachę pierniczków pieczemy około 12 minut w 180 stopniach (grzanie góra-dół, bez termoobiegu). Obserwujcie swoje pierniczki. Powinny być ładnie zarumienione od spodu. Czas pieczenia może być różny w zależności od piekarnika. Rada: Jeśli wasz piekarnik mocno piecze można zmniejszyć temperaturę do 170 stopni. 

Pierniczki zdejmujemy z blaszki dopiero, gdy lekko przestygną i studzimy do końca.

Te pierniczki można od razy śmiało chrupać po przygotowaniu lub przechowywać w zamkniętej puszce do 2 tygodni.

Smacznego

*wpis we współpracy z Bee True

 

Print Friendly, PDF & Email

10 comments

  1. SKANDAL says:

    Pierniki w odpowiednim czasie pieczenia są gumowe a gdy dłużej się jepodpiecze to spalają się a nadal są gumowe. Jak to pani uzasadni, robiłam kropka w kropkę z przepisem. Nie dość, że zmarnowany produkt to i mój cenny czas, którego mam niewiele. SKANDAL! Nie pozdrawiam

    • Magdalena says:

      Dobry wieczór. Bardzo mi przykro, że pierniczki Pani nie wyszły. Pani Katarzyno ciężko mi odpowiedzieć co poszło nie tak. Po pierwsze każdy piekarnik piecze inaczej, zawsze trzeba obserwować pierniczki (spód powinien być ładnie rumiany, wyciągamy pierniczki gdy to widzimy, nie pieczemy za długo). Te pierniczki zdecydowanie nie powinny wyjść gumowate. Gdy pierniczki przestygną powinny wyjść chrupiące. Czekamy zawsze aż przestygną. Po całkowitym wystudzeniu były gumowate? Kolejną przyczyną może być grubość placka. Najlepiej by pierniczki były rozwałkowane do 2 mm, choć u mnie wychodziły nawet jak były ciut grubsze. Przykro mi, że Pani nie wyszły.

    • Magdalena says:

      Pani Katarzyno/Darku (bo inny nick,a inne imię w mailu) nie usuwam komentarzy. Po pierwsze są święta i nie ma mnie cały czas przy komputerze, bo to czas dla rodziny. Po drugie komentarze czasem są automatycznie blokowane przez filtr antyspamowy (słowo skandal zamiast nick tu nie pomogło).

Skomentuj Jadzia Anuluj pisanie odpowiedzi