Dziś przepis na chocolate chip cookies. Moim zdaniem są to najłatwiejsze w przygotowaniu ciasteczka z kawałkami czekolady. Miękkie w środku, chrupiące z zewnątrz. Idealne ciasteczka do herbaty. Przepis na te ciasteczka dostałam od koleżanki, która ma go podobno od mieszkającej w Ameryce kuzynki. Czy są, to oryginalne chocolate chip cookies nie wiem. Ale wiem, że są pyszne i proste. Idealne, gdy ma się ochotę na coś słodkiego. Wprowadziłam do przepisu swoje drobne zmiany. Z podanych składników wychodzą 2 blaszki ciasteczek. Możecie przygotować większe lub mniejsze sztuki sztuki. Spróbujcie.
Jeśli skorzystacie z mojego przepisu będzie mi miło jak prześlecie zdjęcie na mój mail: matleen@gazeta.pl lub za pośrednictwem Facebook. Zdjęcia umieszczę w specjalnej galerii na blogu „Czytelnicy pieką/gotują” (z podpisem).
Składniki: (na 2 blaszki)
- 250 g masła
- 2 jajka (u mnie klasy M)
- szczypta soli
- kilka kropli ulubionego aromatu np. waniliowego
- 2 szklanki mąki pszennej (u mnie od Pro-BIO)
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 4/5 szklanki cukru trzcinowego (u mnie od Pro-BIO)*
- 100 g kropli czekoladowych (u mnie od Pro-BIO)
* lub jak w oryginale 1/2 szklanki cukru trzcinowego i 1/2 szklanki białego cukru
Przygotowanie:
Masło (wcześniej wyciągnięte z lodówki) miksujemy z cukrem. Następnie dodajemy po jednym jajku, małej szczypcie soli i kilka kropli aromatu.
Kolejno dodajemy powoli zmieszaną wcześniej mąkę z sodą oczyszczoną. Miksujemy do połączenia składników.
Na koniec dodajemy krople czekoladowe, mieszamy je z resztą składników łyżką.
Naszą masę najlepiej włożyć teraz na 10-15 minut do lodówki w celu schłodzenia, będzie bardziej zwarta.
Szykujemy blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Ciasteczka wykładamy łyżką lub tak jak ja tworzymy w dłoniach (trzeba to robić szybko) kuliki wielkości orzecha (wolę mniejsze ciasteczka) i układamy je na blaszce w dość sporych odstępach – ciasteczka podczas pieczenia „rozpływają się” na boki (taki ich urok). Resztę ciasta wkładamy do lodówki na czas pieczenia pierwszej partii.
Ciasteczka pieczemy w nagrzanym do 180 stopni piekarniku około 8-10 minut w zależności od piekarnika (brzegi ciastek muszą się zarumienić). Ciasteczka po wyjęciu z piekarnika są jeszcze miękkie, ściągamy je dopiero gdy ostygną. Na zewnątrz powinny być chrupiące, w środku miękkie, lekko ciągnące.
Smacznego
Przepis dodaję do akcji:
Pyszne! Pamiętam jak tata przywoził takie „Ciasteczka amerykańskie” i smakowały najlepiej na świecie. A tu można takie zrobić w domku 🙂 Pozdrowionka cieplutkie. Miłego weekendu życzę 🙂
Również życzę miłego weekendu
Lubię takie słodkie co nieco nie wymagające zbytniego wysiłku przy przygotowaniu 🙂
Ja również 🙂
Wspaniałe ciasteczka, do kawki lub herbatki idealne 🙂
Oj tak 🙂 Idealnie pasują do ulubionej herbaty 🙂