Dziś chciałabym podzielić się z Wami przepisem na dwukolorową babkę piaskową. Od dłuższego czasu szukałam tradycyjnego przepisu na to ciasto. I mam… Babka piaskowa z tego przepisu smakuje zupełnie jak tak mojej babci. Przepis pochodzi z książki „Dobra kuchnia. Ciasta z blachy”, którą recenzowałam Wam na początku sierpnia (recenzja tutaj). Moim zdaniem książka jest idealna dla każdego wielbiciela wypieków. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie m.in. przepisy na torty, serniki, keksy, ciasta czekoladowe i tak uwielbiane w moim domu babki. Warto mieć ją w swojej kuchni i zapoznać się z przepisami podczas picia kawy i jedzenia pysznej dwukolorowej babki piaskowej 😉
Ja swoją babkę piekłam dość późno, więc musicie mi wybaczyć mi zdjęcia 😉
Składniki: (na keksówkę)
- 1 kostka margaryny
- 1 cukier wanilinowy 8 g
- 1 szklanka cukru
- 4 jajka (u mnie klasy M)
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 3/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia (płaskie)
- 3 łyżki ciemnego kakao do wypieków
- kilka kropli aromatu pomarańczowego
Przygotowanie:
Do miski wkładamy miękką margarynę (ja swoją wcześniej pokroiłam na mniejsze kawałki). Dodajemy cukier, cukier wanilinowy i kilka kropli aromatu pomarańczowego. Całość miksujemy.
Mąkę pszenną mieszamy w osobnej misce z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia.
Do utartej margaryny dodajemy po jednym jajku stale miksując. Na koniec powoli wsypujemy mieszankę mąk i proszku do pieczenia, ciągle miksując.
Masę dzielimy na 2 części. Do jednej dodajemy kakao, miksujemy.
Masę przekładamy na zmianę – raz ciemne raz jasne ciasto, do wysmarowanej i obsypanej np. kaszą manną keksówki.
Babkę pieczemy w nagrzanym piekarniku na środkowym poziomie w 180 stopniach około 45 minut (do tzw. suchego patyczka).
Po przestudzeniu babkę można oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego
*Przepis pochodzi z książki „Dobra kuchnia. Ciasta z blachy”
Przepis dodaję do akcji:
Znam ją 🙂 Lubię! Choć u mnie w domu babki jada się niemalże tylko na Wielkanoc. Ale teraz też bym z chęcią zjadła. Pozdrawiam cieplutko 🙂
🙂 Ja również pozdrawiam. U mnie babki jada się często… bardzo szybko znikają 😉
Uwielbiam babki pod każdą postacią 🙂
Ja również 🙂