Zeszły weekend był jednym z najpiękniejszych. Wspaniała wyprawa, piękne polskie góry, zieleń i moja najukochańsza rodzina. Cóż chcieć więcej? Może odrobinę lepszej kondycji 😉 bo wyprawa była naprawdę wymagająca. Słońce ani na chwilę nie odpuszczało, a my zmierzaliśmy na górę od samego ośrodka… oj były później zakwasy były 😉 Ale po całym dniu wędrówki na naszych twarzach malował się tylko uśmiech (na mojej zwłaszcza – pierwszy raz byłam na Śnieżce i… mam nadzieję, że nie ostatni). Polecam każdemu taką wycieczkę. Nic nie zastąpi tych wspaniałych widoków… No może poza widokiem moich dzieci dzielnie maszerujących razem z nami 🙂
Zdobycie szczytu nie byłoby jednak możliwe bez plecaka pełnego dobrze dobranej wody. Nawodnienie organizmu podczas takich wypraw jest najważniejsze. Polecam Wam z całego serca wodę mineralną Jaworowy Zdrój. Towarzyszyła nam nie tylko tamtego dnia, jest z nami cały czas. Uwielbiamy jej delikatny smak. Nawet moje dzieci ją pokochały, co mnie bardzo cieszy, w końcu woda to zdrowie 🙂
Kilka ciekawostek i informacji: Wodę wydobywa się bezpośrednio ze źródła św. Jadwigi, położonego w ekologicznie czystym rejonie Pogórza Kaczawskiego. Tradycja, związana z cudownymi właściwościami wody czerpanej z tzw. studni św. Jadwigi w Jaworze, sięga czasów średniowiecza. Jak głoszą najstarsze zachowane zapiski, księżna Jadwiga, matka księcia Henryka Pobożnego, który zginął pod Legnicą w 1241 r. w bitwie z Tatarami, nocowała w pobliżu grodu. W miejscu jej pobytu wybiło źródełko, zwane odtąd jej imieniem.Woda Mineralna Jaworowy Zdrój jest wydobywana w tym miejscu do dziś. Ujęcie to jest historycznie udokumentowanym, izolowanym geologicznie samowypływem – oznacza to, że woda podlega naturalnej filtracji i zawiera wiele cennych dla zdrowia minerałów. Woda mineralna Jaworowy Zdrój charakteryzuje się niską mineralizacją, dzięki czemu doskonale nadaje się do codziennego spożycia dla dorosłych i dzieci. Swój wyśmienity smak zawdzięcza naturalnemu, średniemu nasyceniu dwutlenkiem węgla.
A teraz zapraszam Was na krótką fotorelację z wycieczki, która na pewno na zawsze pozostanie w mojej pamięci (mam nadzieję, że i moje dzieci jej nie zapomną 🙂 )
No to idziemy…
Pierwszy postój i… łyk wody 🙂 Idealna na upały
Jeszcze kawałek… i będziemy na miejscu 🙂
Ostatni odpoczynek przed szczytem… łyk wody i 😉
Śnieżka zdobyta 😀
Odpoczynek, radość, piękne widoki (przepięknie, pogoda dopisała 🙂 ) i… powrót…
Tam byliśmy 🙂 (a wraz z nami Jaworowy Zdrój)
Jeśli jeszcze nigdy nie byliście na Śnieżce polecam Wam się tam wybrać. Niezapomniane widoki, również powrotne (wrażenie, gdy schodzi się w dół jest niesamowite – oczywiście wybierzcie odpowiedni szlak, droga betonowa nie wskazana 😉 )
Świetna relacja, cudne zdjęcia i woda bardzo fotogeniczna 😉
Dziękuję 😀