Smoothie Victoria Cymes – mój towarzysz jesiennych treningów

Słońce wychylające się zza chmur… szelest kolorowych liści pod stopami… piękno jesienne przyrody… cisza… spokój… spokojny bieg… świeże powietrze i porcja witamin zamknięta w butelce. Tak mógłby się zaczynać każdy mój dzień. Kocham takie chwile, kocham takie momenty i kocham właśnie taką jesień. Nie tą deszczową, ale tą która niesie ze sobą kolory i piękno zmieniającej się przyrody.

A za co Wy lubicie jesień? Czy jesienne dni skłaniają Was do ćwiczeń, spacerów, wycieczek? Czy raczej wolicie się wtulić w swój ukochany koc i usiąść przy ulubionej książce lub serialu? I jak dbacie o swoje zdrowie?

Przyznam Wam szczerze, że ze względu na czas (biegnie on jak szalony, doba jest zdecydowanie za krótka) nie spędzam już na ćwiczeniach czy spacerach tyle czasu ile bym chciała. Czasem też mam takie dni, że ciepły kocyk jest tym najlepszym rozwiązaniem. Ale nigdy nie zapominam o witaminach i porcji owoców dla mnie i dla dzieci. Bo bez względu na to czy biegam, czy spaceruję, jadę z rodziną na wycieczkę lub po prostu spędzam czas w domu, zawsze mam ze sobą porcję witamin. Tu wspaniale sprawdzają się smoothie od Victoria Cymes. Bomba witaminowa na wyciągnięcie ręki. Tu nie ma mowy o wymówkach, że nie mam czasu… nie mam kiedy zrobić sobie smoothie czy śniadanie, nie mam jak tego zabrać ze sobą. Smoothie Victoria Cymes, to rozwiązanie dla każdego! Wystarczy je wrzucić do torby, plecaka, zabrać ze sobą do samochodu itd. Pyszne, zdrowe, pełne owoców. Bez konserwantów i zbędnych barwników. Warto zaopatrzyć się w takie buteleczki na jesienne i zimowe dni.

Ja polecam Wam w szczególności wersję green day oraz hello yellow. Pierwszy, to pyszne połączenie gruszki, banana i kiwi. Wspaniała, zielona porcja witamin. A drugi, to wyjątkowy miks banana, ananasa, jabłka i pomarańczy. Cudowne i zdrowe 🙂

A teraz jeszcze kilka szybkich ujęć… To tu najczęściej biegam i spaceruję… To tu odpoczywam… To takie moje zielone miejsca… Mój świat… I moje ulubione smoothie 😉

Print Friendly, PDF & Email

14 comments

  1. Margaretta says:

    Pyszne są , przetestowaliśmy i polubiliśmy…samo zdrowie.
    Warto sięgać po nie zwłaszcza teraz w jesiennej zmiennej aurze, by uzupełniać witaminy, minerały i antyoksydanty.

Skomentuj Kama Anuluj pisanie odpowiedzi