Peety Pies, który uratował mi życie – recenzja

Nie wiem jak Wy, ale ja kocham psy. I choć sama nie mam obecnie czworonoga, to uważam, że są to najwięksi przyjaciele człowieka. Książka „Peety Pies, który uratował mi życie” jest tego doskonałym potwierdzeniem. Jest to przejmująca książka oparta na faktach.

Autor Eric O’ Grey został uratowany przez psa, którego przygarnął ze schroniska. To historia o cierpieniu, odrzuceniu, kłopotach, problemach. To historia człowieka, którego życie z dnia na dzień doprowadzało do ruiny, nadwagi, do załamania, a nawet do próby samobójczej. To też historia, która pokazuje że bezwarunkowa miłość i przyjaźń może zmienić wszystko.

Nie jest to jednak lektura lekka, nie mamy tu od razu szczęśliwego zakończenia. Peet, to pies dzięki któremu jego Pan powoli staje na nogi. Nie ma tu mowy o uładzaniu całości. Autor szczerze opisuje swoją cieżką drogę do powrotu do zdrowia oraz walkę o jego utrzymanie.

Szczerze polecam Wam tą książkę. Lektura inna niż wszystkie. Uwielbiam takie nowości.

P.s. Autor bardzo mocno zaangażował się w pomoc na rzecz zwierząt. W Internecie dostępny jest filmik krótkometrażowy, opisujący historię Erica i Peety’ego: https://www.youtube.com/watch?v=Rm0qYRWQpZI

 

 

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz