„Ona, on i siedem
wspólnych dni, obfitujących w paletę uczuć.
Jak zakończy się ta niezwykła historia?”
W jesienne chłodnie dni najlepiej usiąść z ciepłą rozgrzewającą herbatą i dobrą książką. Wtedy szaruga za oknem przestaje być taka straszna. Dziś przychodzę do Was z recenzją książki Małgorzaty Falkowskiej „Paleta marzeń„. Wspaniała lektura na jesienne dni. Momentami piękna, wzruszająca, pełna uczuć, ale też pokazująca prozę naszego życia, trudne wybory.
Krótki zarys. Magda jest młodą 21 letnią dziewczyną. Jako nastolatka wyszła za Marcina, z którym szybko zaszła w ciążę. Ma śliczną córeczkę imieniem Pola, która jest dla niej najważniejsza. Ale czy jej życie jest takie sielankowe? To prawda ma męża, córeczkę, rodzice zapewniają jej bezpieczeństwo finansowe. Ale… ma też bagaż doświadczeń… Pewnego dnia Magda widzi portret swojej córeczki wykonany przez nieznanego artystę. Magda postanawia wkroczyć na drogę karno-sądową w związku z nielegalnym wykorzystaniem wizerunku córeczki. I tu zaczyna się niezwykle ciekawa historia. Bowiem autor portretu, Alek, prosi Magdę o siedem wspólnie spędzonych dni, by pokazać rozwścieczonej matce że nie jest wart kary. Jak się domyślacie Magda zgadza się na taki układ. Ale nie spodziewa się jak wiele w jej życiu zmieni ta decyzja. Alek, to niezwykła natchniona artystycznie wolna dusza. Jednak jego życie nie było usłane różami. Wychowywał się praktycznie bez rodziców. Okazuje się, że i Magda nie ma sielankowego życia. Prowadzi nieustanną walkę ze sobą. Mąż ją ciągle kontroluje, jest wobec niej agresywny, regularnie podnosi na nią rękę i zmusza ją do seksu. Te 7 dni będą dla obojga czymś niezwykłym. Jak zmienią ich życie, jak potoczą się ich dalsze losy? Zdradzę Wam tylko, że z Alkiem Magda odnajduje chwile szczęścia ” Z Alkiem było inaczej. Wyzwolił we mnie dozę szaleństwa„. I właśnie te chwile wpłyną znacząco na jej dalsze decyzje.
Książkę czyta się naprawdę lekko. Zdecydowanie warto ją przeczytać. Choć z pozoru może się wydawać, że jest to kolejna prosta historia, a jej zakończenie będzie wręcz oczywiste, to… uwierzcie mi, że autorka naprawdę potrafi zaskoczyć. Czym? Tego Wam nie zdradzę. Zachęcam do lektury.Uwielbiam tego typu książki dla kobiet.
„Paleta marzeń” Małgorzata Falkowska
Objętość: 352 strony
Rok wydania: 2018
Wydawnictwo: Libra
