Jak mrozić maliny? Z pozoru wydaje się być, to proste. Jednak wiele osób pytało mnie już kilkakrotnie jak najlepiej, to zrobić. Co zrobić by nie mieć zbitej kuli, a luźne owoce, które można później wykorzystać do wypieków, deserów, koktajli, naleśników itd. Ja staram się mieć zawsze zapas mrożonych owoców w zamrażalniku. Oczywiście jeśli nie wykorzystam ich w całości do soków lub mam miejsce w lodówce 😉 W tym roku moja rodzina obdarowała mnie dużą ilością wspaniałych malin. Część poszła na sok, a część do mrożenia. Jak mrożę maliny? Oto mój sposób.
Pamiętajcie, aby wybierać całe owoce (nie rozgniecione!). Maliny rozkładamy jedną warstwą na plastikowych tacach (do nabycie w wielu marketach) lub w przypadku ich braku lub dużej ilości mrożonych owoców wykorzystujemy inne dostępne w kuchni rzeczy. Ja tym razem użyłam nawet małych płaskich foremek. Wystarczy wszystko wcześniej wyłożyć podwójną warstwą folii spożywczej. Folia spożywcza ułatwia ściągnięcie owoców z tac.
Gdy owoce zamarzną przesypujemy je do torebek na mrożonki (ja mam torebki na mrożonki z suwakiem 3 L Stella, świetnie się sprawdzają). Często po prostu (głównie z braku miejsca i większej ilości owoców) podmrażam owoce przez około godzinę na tackach i po tym czasie je wrzucam do worków, wówczas też się nie zlepiają.
Przedstawiony sposób mrożenia sprawia, że owoce są oddzielone i potem łatwo je porcjować i wykorzystywać do różnych dań. Nie musimy zużywać całości.
