Grillowane piersi z kurczaka z serem korycińskim

Dziś zapraszam Was na pyszny przepis obiadowy. Grillowane piersi z kurczaka z serem korycińskim podbiły serca całej mojej rodziny. Przepis powstał właściwie pod wpływem chwili i na pewno będzie pojawiał się u nas jeszcze nie jeden raz. Piersi z kurczaka wyszły soczyste, pełne smaku dzięki dobrze dobranej prostej kompozycji przypraw, a przysłowiową „kropką nad i” był wspaniały Ser Koryciński Swojski z czarnuszką. Uwielbiamy go! Ser Koryciński Swojski Państwa Bielec, to nie tylko tradycja, ale wspaniała jakość i niepowtarzalny smak, któremu ciężko się oprzeć. Ser Koryciński Swojski to żółty ser dojrzewający, wytwarzany tradycyjnymi metodami z niepasteryzowanego mleka krowiego, z dodatkiem podpuszczki oraz soli. Zawartość tłuszczu sięga około 30%. Uwielbiam nie tylko jego smak, ale też i charakterystyczny kulisty lekko spłaszczony kształt. W ofercie Państwa Bielec znajdziecie ser koryciński naturalny oraz wersje z najróżniejszymi dodatkami np. z pomidorem, bazylią i czosnkiem, z chili i oregano, z kminkiem, z żurawiną, z orzechami włoskimi, z bazylią, z pieprzem kolorowym czy wspomniany wcześniej przeze mnie ser koryciński z czarnuszką. Każdy z tych serów jest doskonałym dodatkiem do codziennych kanapek, sałatek, obiadów czy najróżniejszych przekąsek. Warto spróbować serów Państwa Bielec. Takich serów nie znajdziecie w zwykłym sklepie.

Polecam zajrzeć na stronę http://www.serykorycinskie.com.pl/

Składniki:

• 2 większe piersi z kurczaka (pojedyncze)
• 4 łyżki oleju
• 1/3 łyżeczki soli czosnkowej
• 1 łyżeczka czarnego mielonego pieprzu
• 1 łyżeczka suszonej bazylii
• 2 łyżeczki słodkiej czerwonej papryki
• Ser Koryciński Swojski z czarnuszką Bielec

Przygotowanie:

Piersi z kurczaka kroimy na mniejsze (ja z każdej uzyskałam 4 kotleciki krojąc wzdłuż, a następnie na pół), lekko rozbijamy tłuczkiem do mięsa. Przekładamy do miski.

W miseczce łączymy olej z przyprawami. Powstałą w ten sposób marynatą polewamy nasze piersi z kurczaka, mieszamy łyżką lub ręką tak, aby marynata pokryła dokładnie mięso. Miskę z mięsem odstawiamy do lodówki na 30 minut. Po tym czasie grillujemy nasze kotlety na rozgrzanej patelni grillowej z obu stron. Gdy druga strona kotleta jest już prawie gotowa po wierzchu posypujemy każdy kotlet startym na tarce serem korycińskim (ilość sera zależy od indywidualnych upodobań). Kotlety jeszcze chwilę grillujemy, aby ser zaczął się lekko rozpuszczać.

Grillowane piersi z kurczaka z serem korycińskim podajemy od razu z ulubionymi dodatkami. U mnie dziś w formie obiadu z ziemniakami i zestawem surówek, ale wspaniale sprawdzą się również na przyjęciach czy jako dodatek (pokrojone) do najróżniejszych sałatek.

Smacznego