Coraz bliżej do Świąt. Nie wyobrażam sobie wigilijnej kolacji bez czerwonego barszczu z uszkami. Dlatego dziś podzielę się z Wami moim przepisem na domowe uszka z grzybami. Przepis na pyszny zakwas na, którym przygotuję barszcz znajdziecie tutaj (klik). A wracając do uszek – choć pracochłonne, to w rzeczywistości nie są trudne w przygotowaniu, a smak na pewno wynagrodzi Wam stanie w kuchni. No cóż… gdy cała rodzina zbierze się przy wigilijnym stole i zacznie jeść ze smakiem domowy barszcz z uszkami będzie to dla Was (dla mnie jest zawsze) najlepszą nagrodą za czas spędzony na przygotowaniach.
Rada: uszka z grzybami możecie przygotować już dziś i zamrozić je
Składniki:
Na farsz:
- 60 g suszonych grzybów (u mnie 40 g podgrzybków i 20 g borowików)
- 10 pieczarek (około 250 g)
- 1 duża czerwona cebula
- szczypta majeranku
- sól i pieprz do smaku
- 1-2 łyżki oleju
Na ciasto:
- 2 szklanki mąki pszennej (u mnie typ 650 Młyny Stoisław)
- 1 szklanka gorącej (!) przegotowanej wody
- 1 łyżka oleju
- szczypta soli
Jeśli zostałoby Wam troszkę farszu można dorobić mniejszą porcję ciasta np. 1 szklanka mąki, 1/2 szklanki wody, 1/2 łyżki oleju, mała szczypta soli
Dodatkowo:
- duży garnek z wodą (do wody warto dodać odrobinę oleju i ją posolić)
Przygotowanie:
Farsz:
Suszone grzyby zalewamy gorącą przegotowaną wodą. Odstawiamy na minimum 4 godziny, a najlepiej na całą noc. Po tym czasie gotujemy nasze grzyby w wodzie, w której stały. Czas gotowania – 1 godzina na mniejszym ogniu. Następnie przelewamy grzyby np. na sito i zostawiamy do wystudzenia.
Cebulę obieramy i drobno sikamy (ja używam wrzucam ją do misy blendera z nożami). Następnie drobno siekamy obrane wcześniej pieczarki, a kolejno nasze ugotowane, przestudzone suszone grzyby. Uwaga wszystkie składniki można pokroić drobno nożem lub zmielić w maszynce, ja używam blendera z nożami (kilka obrotów wystarczy, by mieć idealnie pokrojone składniki farszu). Składniki przekładamy na patelnię z rozgrzanym olejem. Doprawiamy solą, pieprzem i szczyptą majeranku. Smażymy przez kilka minut, mieszając. Następnie dusimy pod przykryciem. Próbujemy, opcjonalnie doprawiamy. Odstawiamy do przestudzenia.
Ciasto:
Ja wyrabiam swoje w misie do ciast drożdżowych, ale można zrobić to również na stolnicy.
Do miski wsypujemy 2 szklanki mąki pszennej, dodajemy łyżkę oleju, a następnie stopniowo dolewamy gorącą (!) przegotowaną wodę. Ciasto zaczynamy mieszać widelcem, aż składniki wstępnie się połączą. Następnie wyrabiamy ciasto ręką. Ciasto powinno być gładkie i plastyczne (nie lepić się do ręki).
Ciasto rozwałkowujemy cienko na lekko obsypanym blacie. Wycinamy małe kółka.
Brzegi kółka smarujemy palcem zamoczonym w ciepłej wodzie. W środek wkładamy farsz. Zlepiamy brzegi jak na pierogi. A następnie zawijamy końce wokół palce tworząc kształt uszka i zlepiamy ze sobą końcówki. Tak postępujemy z każdym uszkiem.
Uszka wrzucamy na gotującą się (nie za mocno) wodę (do której wcześniej warto dodać odrobinę oleju i ją posolić). Gdy uszka wypłyną na wierzch odczekujemy jeszcze około 2 minuty i wyciągamy je cedzakiem. Przekładamy każdą partię na sito, przelewamy lekko zimną wodą, aby się nie zlepiały i przekładamy na tacę. Gdy uszka przeschną (trzeba je obrócić) możemy je zamrozić.
Uszka podajemy z czerwonym barszczem.
Do przygotowania uszek użyłam mąki pszennej z Młynów Stoisław. Młyny Stoisław, to 50 lat jakości.W ofercie producenta znajdziecie mąki, kasze, płatki i otręby spożywcze.
Smacznego
Super przepis 😉 Sama nie mogę się już doczekać tych wigilijnych uszek 😀
Dziękuję 🙂
Do tej pory zawsze miałam problem z ciastem jednakowo po stanowiła zrobić kolejny raz i nie żałuję. Pychotka pełna buzia. ☺️
Bardzo się cieszę, że przepis się spodobał i co najważniejsze że smakowało 🙂
Pozdrawiam