Dieta, zdrowie i postanowienia noworoczne

Dieta, zdrowie i postanowienia noworoczne…

Ja wiem, że obecnie większość z nas żyje zbliżającymi się Świętami. Ach jak ten czas leci… Czy ktoś umie go spowolnić? 😉 Ale, ale… święta świętami, a później zaraz Nowy Rok i kolejne noworoczne postanowienia. Czy Wy też je zawsze macie? Powiem Wam szczerze, że ja kiedyś je robiła, ale teraz uważam, że zmiany warto zacząć wcześniej, nie czekać na Nowy Rok. Ta samo jest właśnie z dietami. Moim zdaniem każdy dzień, każdy miesiąc i każdy powód jest dobry, aby rozpocząć odchudzanie i zadbać o poprawę stanu naszego zdrowia. Dlaczego? Niestety dodatkowe kilogramy w negatywny sposób wpływają na funkcjonowanie naszego organizmu i na nasze samopoczucie. Nadwaga oraz otyłość, to obecnie jedne z najczęściej występujących chorób cywilizacyjnych, które mają wpływ na pogorszenie jakości życia i mogą powodować wiele powikłań zdrowotnych.

Ale czy, aby na pewno rozpoczynanie odchudzania od słów „zacznę od Nowego Roku” lub „zacznę po Świętach” jest dobre?

Tak, jeżeli wytrwamy w tym postanowieniu. A nie tak jak większość moich koleżanek – okupują teraz siłownie, robią tysiące wyrzeczeń, stosują „dziwne” diety (często bardzo wyniszczające), by w Święta „rzucić” się na ciasta i inne pyszności. Czy, to jest rozsądne? Moim zdaniem najlepszym sposobem jest stopniowe zmienianie nawyków. Na początku warto siąść, przemyśleć wszystko, sprawdzić BMR i zapotrzebowanie kaloryczne (tu wykorzystujemy prosty i naprawdę czytelny kalkulator kalorii) i podjąć kroki. A jeśli już postanowienia, to… długofalowe.

I co najważniejsze wybrać zdrowie! Diety cud nie istnieją. No dobrze może istnieją, ale… czy taka dieta jest warta waszych męczarni? Naprawdę lepiej sprawdzić swoje zapotrzebowanie kaloryczne (tu przyda się prosty kalkulator kalorii) i na tej podstawie zmniejszyć ilość dostarczanych do organizmu kalorii. Często nawet tego nie odczujemy (bo to czasem po prostu ciut mniejszy obiad lub zamiana batonika na jabłko), ale po czasie… będą efekty 🙂 No właśnie… tu liczy się czas. Chudnięcie zdrowo i z głową wymaga czasu. Nie idźcie tu na skróty. Na prawdę nie warto. Bo choć może i olśnicie rodzinę na Święta lub partnera na Sylwestra, to co potem? Wytrwacie na drakońskiej diecie? Ja bym nie umiała. Zwłaszcza, że kocham jeść 😉 Co chyba widać po moim blogu. Lepsze racjonalne, stopniowe odchudzanie, wykorzystanie takich prostych sposobów jak zapotrzebowanie kaloryczne kalkulator i oczywiście ulubione ćwiczenia (to może być rower, basen, jogging, a nawet zwykły spacer – tylko bardziej energiczny), niż drastyczne zmiany. Zgodzicie się?

A czemu taki wpis? No cóż… jak co roku nie mam jak iść na rowerek stacjonarny, jak co roku basen pełen ludzi… i obawiam się, że jak co roku w styczniu znów zostanę tylko ja i kilku znajomych chętnych do wspólnych ćwiczeń. I jak co roku któraś znajoma mnie przeraża swoją drakońską dietą, która może i daje szybką utratę kilogramów, ale… też i utratę włosów, blasku cery, młodzieńczego wyglądu, energii… Ach… dziewczyny, czasem naprawdę warto włączyć kalkulator zapotrzebowania kalorycznego i sprawdzić ile kalorii powinniśmy jeść. To takie proste, a dużo zmienia. I… co najważniejsze! Warto po prostu pokochać i zaakceptować siebie taką jaką się jest 😀

Zgodzicie się? W szczególności z tym ostatnim punktem? 😉

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz