Ciasteczka kwiatuszki z kajmakiem

Ciasteczka kwiatuszki z kajmakiem Dziś zapraszam Was na pyszne kruche ciasteczka kwiatuszki z kajmakiem. Słodki kokosowy kajmak, to taka przysłowiowa „kropka nad i” tego wypieku. Czy wiedzieliście, że firma POLDER ma w swojej ofercie również kajmak krem wegański? Ja nie jestem weganką, ale mam kilku znajomych, którzy są tym faktem zachwyceni. Taki kajmak można z powodzeniem wykorzystać do przygotowania wegańskich deserów. Ja użyłam go do tradycyjnych kruchych ciasteczek wyciskanych z maszynki i … jestem zachwycona jego kokosowym smakiem i konsystencją. Zresztą tak jak i moi bliscy. Ciasteczka kwiatuszki z kajmakiem przygotowywałam z myślą o jutrzejszej zabawie sylwestrowej, ale… zostały już tylko 4 sztuki 😉 Jutro przyjdzie mi przygotować nową porcję 😉 Polecam i Wam.

Składniki: (na 1 dużą i 1 mniejszą blaszkę)

  • 200 g masła
  • 100 g cukru pudru
  • 300 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub 1 małe opakowanie cukru wanilinowego
  • 1 jajko klasy M
  • kajmak krem wegański kokosowy POLDER (polecam! świetny smak)

Przygotowanie:

Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni (grzanie góra-dół, bez termoobiegu).

Do miski wsypujemy mąkę pszenną, dodajemy cukier puder, ekstrakt waniliowy lub cukier wanilinowy, masło (siekamy je nożem) i wbijamy całe jajko. Zagniatamy składniki. Uwaga! Ciasto będzie klejące i takie ma być.

Przygotowujemy blaszkę / blaszki. Nie wykładamy ich niczym.

Ciasto nakładamy do maszynki do wyciskania ciastek. Wyciskamy ciastka na blaszkę, robiąc między nimi małe odstępy. Tu pomagały mi dzieci, więc odstępy są różne 😉

Blaszkę z ciasteczkami wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ciasteczka na złoty kolor (czas pieczenia może być różny w zależności od piekarnika, u mnie około 15 minut).

Jeszcze ciepłe ciasteczka dekorujemy kajmakiem. Kajmak pod wpływem ciepła lekko się rozpuści i ładnie wypełni środek ciasteczek.

Gdy ciasteczka przestygną ściągamy je z blaszki.

Smacznego

 

 

 

 

 

Print Friendly, PDF & Email

2 comments

Skomentuj Magdalena Anuluj pisanie odpowiedzi